Sędzia Trybunału Konstytucyjnego, związana z PiS Krystyna Pawłowicz słynie z rozpętywania burz w social mediach i nienawistnego języka. Bardzo często celem ataków Pawłowicz są i tak dyskryminowane w naszym kraju osoby ze społeczności LGBT

Krystyna Pawłowicz swoim tweetem nakręciła nagonkę na 10-letnie dziecko

Kilka dni temu była posłanka wyciągnęła na światło dzienne sprawę 10-letniego dziecka z Podkowy Leśnej. Zaatakowała ona w swoim transfobicznym wpisie dyrektorkę tamtejszej szkoły, która wykazała się postawą pełną akceptacji i empatii, godną pochwały a nie hejtu, postawą, która poza tym powinna być czymś naturalnym w XXI wieku. 

Otóż Pawłowicz napisała o tym, że konkretna szkoła pod dyrekcją Agnieszki Hein „doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagogiczną uchwały ZOBOWIĄZUJĄCEJ nauczycieli, by zwracali się do 10-letniego ucznia, CHŁOPCA, per AGNIESZKA, jak chcieli rodzice. Dane aktów stanu cywilnego zlekceważono”. Oczywiście pod wpisem Pawłowicz wylała się fala hejtu ze strony osób podzielających jej poglądy. Okazuje się, że dobro dziecka narodzonego nie jest ważne już w takim przypadku. Nikt nie pomyślał o tym, co musi przeżywać rodzina 10-latki i co będzie, jeśli ona dowie się o sprawie, a już na pewno nie ma łatwo. Tymczasem bardzo często jest tak, że już kilkuletnie dzieci wiedzą, kim są i że płeć przypisana im przy urodzeniu jest z tym niezgodna. Wspaniale, że rodzice i nauczyciele potrafią w takiej sytuacji wesprzeć. Poza tym to bardzo prywatna sprawa. Ewentualnie można by powiedzieć o niej w anonimowy sposób, by promować takie postawy. Tymczasem dzięki Krystynie Pawłowicz, która podała bardzo konkretne dane, w sieci rozpętała się nagonka. Do tego w szkole błyskawicznie pojawiła się kontrola z kuratorium.

Na to wszystko na szczęście zareagowały także internautki i internauci, krytykując hejterską postawę byłej Posłanki, wytykając jej szczucie na dziecko, niszczenie psychicznie ludzi. Wskazywano także na bezkarność Pawłowicz, która nie pierwszy raz dopuszcza się czegoś takiego. Przy tym podkreślano, że burmistrz Podkowy Leśnej stanął na wysokości zadania, popierając decyzję szkoły.

 

Wczoraj ukazał się obrzydliwy tweet sędzi TK Krystyny Pawłowicz uderzający w dobro dziecka naszej szkoły i dyrektora Agnieszkę Hein. Dzisiaj odbyła się narzucona z "góry" kontrola szkoły przez kuratorium, od wczoraj dobijają się dziennikarze. Ze względu na małą społeczność i dobro dziecka staraliśmy się uniknąć rozgłosu, niemniej jednak stało się, mamy już dyskusje w przestrzeni publicznej, także na lokalnych grupach - napisał  burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński.

Z całą odpowiedzialnością informuję, że władze naszej szkoły, ale także miasta Podkowa Leśna są i będą otwarte na potrzeby każdego ucznia, także uczniów transpłciowych. Rolą dyrekcji i grona pedagogicznego w szkole jest stworzenia przyjaznego środowiska, wspierającego edukację i zdrowy rozwój dzieci. I taka właśnie jest nasza szkoła – wspierająca i otwarta - zadeklarował.

Dziecko ma mądrych rodziców, przyjaciół, zrozumienie w szkole, jest otoczone opieką psychologiczną. Od wczoraj wiemy także, że ma ogromne wsparcie w organizacjach działających na rzecz dyskryminowanych mniejszości.

Obowiązkiem dorosłych jest ochrona dzieci, o czym zdaje się zapomina posłanka Pawłowicz i osoba, która wyniosła informację poza szkołę. Nie ma naszej zgody na cyniczne wykorzystywanie dzieci do politycznych rozgrywek. I na koniec - szczegóły z tweeta niewiele mają wspólnego z faktami.

Cezary Tomczyk deklaruje złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z tweetem Pawłowicz

Poseł PO odniósł się dziś do wyżej opisanej sprawy, krytykując zachowanie Pawłowicz, jak i zaznaczając, że w naszym kraju brakuje tolerancji, otwartości, odpowiedniej edukacji. Zadeklarował, że wraz z kolegami i koleżankami z partii mają zamiar złożyć zawiadomienie do prokuratury w sprawie tego, że sędzia TK naraziła 10-letnie dziecko na realne niebezpieczeństwo. Warto przypomnieć, że nasz kodeks prawny zawiera zapisy, które umożliwiają karanie za hejt i mowę nienawiści. 

 W Trybunale Konstytucyjnym zasiada hejterka Krystyna Pawłowicz, która naraziła 10-letnie dziecko realne niebezpieczeństwo - mówił dziś Cezary Tomczyk w programie Onet Rano, odnosząc się do wyżej opisanej sprawy. - Sędzia Trybunału Konstytucyjnego upubliczniła historię transpłciowego dziecka, rozpętując nagonkę. 

 

Zobacz także:

Czym jest transfobia?

Bez wątpienia zachowanie Krystyny Pawłowicz możemy określić jako przejaw transfobii. Czym jest transfobia? To dyskryminacja osoby lub osób transpłciowych, odmawianie im praw czy traktowania takiego, jakie ma miejsce w przypadku osób nietransgenderowych. To także atakowanie takich osób ze względu na ich transpłciowość, szerzenie wobec nich nienawiści, uprzedzeń, stereotypów, a więc transfobia może mieć formę zarówno fizyczną, jak i/lub psychiczną. Jak możemy przeczytać na stronie Transfuzja.org zarówno celowa, jak i niecelowa transfobia może mieć poważne konsekwencje dla osób będących jej obiektem.