Tonya Harding stała się bohaterką jednego z najgłośniejszych skandali sportowych. Mając już na koncie dwa medale olimpijskie, przygotowywała się do kolejnych zawodów. Przed olimpiadą w Lillehammer w 1994 roku jej najgroźniejszą przeciwniczką była Nancy Kerrigan, inna amerykańska łyżwiarka figurowa. Mąż i jednocześnie ochroniarz łyżwiarki pomógł Harding w wynajęciu Shane'a Stanta - przestępcy, który za pomocą metalowej rurki uszkodził kolana Kerrigan. Łyżwiarka mimo poważnych obrażeń zdołała wyzdrowieć, a wreszcie zdobyć także srebrny medal.

Sprawa z pobiciem znalazła swój finał w sądzie, a Amerykański Związek Łyżwiarski ukarał Harding dożywotnim zakazem startu w zawodach. Spróbowała więc swoich sił w innej branży i została... aktorką w filmach dla dorosłych. Branża porno nie przyjęła jej jednak z entuzjazmem, a amatorskie porno nie przyniosło oczekiwanych zarobków, dlatego Tonya Harding po raz kolejny zmieniła branżę i zaczęła walczyć na ringu. Kariera bokserki również się nie powiodła. 

Historia z lat 90. zostanie przedstawiona w filmie "Ja, Tonya", którego reżyserem jest Craig Gillespie. Wiadomo już, że w roli głównej wystąpi Margot Robbie jako Tonya Harding, ale pełna lista aktorów nie jest jeszcze znana. Aktorka i jej mąż Tom Ackerley są też producentami filmu. Premiera przewidywana jest na 2018 rok.

Jest już pierwsze zdjęcie z planu zdjęciowego - trudno rozpoznać Margot Robbie po charakteryzacji.