Nawet najbardziej ulubione seriale widzów kiedyś się kończą. Swój bieg kończy również seria 13 powodów, która zdobyła ogromną popularność w 2017 roku. Powstała na podstawie bestsellerowej powieści Jaya Ashera o tym samym tytule, a początkowo w roli głównej bohaterki – Hannah Baker miała pojawić się Selena Gomez. Ostatecznie wokalistka została jednak producentem wykonawczym, zaś rolę Hannah otrzymała Katherine Langford. Zagrała dziewczynę, która popełnia samobójstwo, a przed śmiercią nagrywa 13 kaset, wyjaśniając na każdej z nich co było bodźcem do targnięcia się na swoje życie. Na trop kaset wpada Clay Jensen grany przez Dylana Minnette. Serial 13 powodów doczekał się póki co 3 sezonów, a Netflix właśnie zapowiedział kolejny i jak się okazuje, finałowy.
13 powodów 4. sezon – kiedy premiera?
W sieci pojawił się teaser 4. sezonu, który zdradza datę premiery nowej odsłony serialu i jest to 5 czerwca. Pokazuje on także urywki z planu zdjęciowego, kulisy przygotowywania kolejnego sezonu 13 powodów, czyli obsadę czytającą razem scenariusz i wzruszenie, jakie towarzyszyło im na wieść, że ostatni raz spotykają się w tym składzie i tworzą razem serial. A o czym będzie finałowa seria? Uczniowie liceum Liberty, przygotowujący się do zakończenia liceum Liberty, po raz kolejny będą musieli stawić czoło mrocznej przeszłości i na dobre zostawić ją za sobą. Na ekranie, poza wspomnianym Dylanem Minnette, powrócą Brandon Flynn, Alisha Boe, Miles Heizer, Devin Druid, Ross Butler o Justin Prentice. A do obsady dołączą Gary Sinise oraz Luis Castellanos.
Najlepsze seriale i filmy o nastolatkach (nie tylko dla nastolatków) na Netflix >>>
