O tym, że Imelda Staunton zagra królową Elżbietę II w 5. sezonie „The Crown”, Netflix poinformował już w styczniu tego roku. Byliśmy wówczas trochę zaskoczeni, bo tak bardzo kojarzyła nam się ze znienawidzoną (co tu kryć) Dolores Umbridge, w którą wcieliła się w filmie „Harry Potter i Zakon Feniksa”. Teraz jednak nie mamy wątpliwości, że w roli królowej Elżbiety Imelda Staunton sprawdzi się doskonale. Na światło dzienne wyszło bowiem jej pierwsze zdjęcie z planu „The Crown”. Jak wygląda jako monarchini? Nie trzymamy was dłużej w niepewności. 

Imelda Staunton jako królowa Elżbieta II – Pierwsze zdjęcie z planu „The Crown 5”

„Mały rzut oka na naszą nową królową Elżbietę – Imeldę Staunton” – można było przeczytać pd zdjęciem 64-letniej aktorki  ucharakteryzowanej na królową, które platforma streamingowa opublikowała na oficjalnym profilu „The Crown” na Instagramie. Kadr z planu 5. sezonu serialu pojawił się na profilu @thecrownetfix kilkanaście godzin temu, a już zgromadzil ponad 235 tysięcy polubień. To znak, że Imelda Staunton w roli królowej Elżbiety II fanom serialu się podoba. 

„Włosy i kostiumy w punkt”, „Jest idealna”, „Będzie wspaniała, jest świetną aktorką” – możemy przeczytać w komentarzach. Podobnie jak to, że fani „The Crown” już nie mogą się doczekać odcinków z udziałem aktorki. Chociaż, nie brak też głosów typu: „Wciąż widzę Dolores Umbridge” albo „Cooo?”. A Wam jak podoba się nowa królowa Elżbieta?

W 5. sezonie „The Crown” obok Imeldy Staunton zobaczymy także: Jonnyego Lee Millera w roli Johna Majora, premiera Wielkiej Brytanii z lat 90. (bo właśnie do tych lat z historii Anglii powrócimy za sprawą kolejnego sezonu serialu), Elizabeth Debicki w roli księżnej Diany, Dominica Westa jako księcia Karola, Jonathana Pryce'a, który zagra księcia Filipa czy Lesley Manville w roli księżniczki Małgorzatę. Odcinki z ich udziałem obejrzymy w 2022 roku. Dokładna data premiery nie jest jednak jeszcze znana. Ale prace nad serialem już trwają, czego zdjęcie Imeldy Staunton w roli królowej Elżbiety jest najlepszym dowodem. Czekamy na więcej! 


Imelda Staunton bez charakteryzacji / fot. Getty Images