Wybór peelingu trychologicznego okazał się w moim przypadku dość trudny. Mam suchą skórę głowy i do tego jeszcze tendencję do wypadających włosów, więc starałam się bazować na opiniach dostępnych w sklepach internetowych. Pomimo że wiele razy takie rekomendacje naprowadzały mnie na trop świetnych kosmetyków, to w przypadku peelingu wcale tak nie było. Wypróbowałam kilka świetnie ocenianych formuł i w efekcie na drugi dzień dokuczała mi swędząca skóra (pomimo że po każdym użyciu nakładałam też serum nawilżające). Ze sporym zainteresowaniem zaczęłam oglądać materiały jednej z udzielających się w internecie trycholożek. Paulina Hanusz-Prętczyńska z kliniki Hairmitage bowiem nie tylko recenzuje konkretne specyfiki okiem ekspertki, ale analizuje ich działanie z pomocą obrazu z kamery, a w takim powiększeniu widać to, czego ja gołym okiem nie byłabym w stanie stwierdzić. Tak właśnie dowiedziałam się o tym, że nie jestem jedyną posiadaczką skóry suchej, u której nie sprawdziły się popularne peelingi. Obejrzałam też materiał o peelingu trychologicznym, który był kolejną pozycją na mojej liście do przetestowania i ten przekonał mnie do tego, że to może być dobry wybór, choć w materiale wideo był on polecony przede wszystkim do skóry mieszanej, tłustej i ze skłonnością do łupieżu. Na szczęście tym razem był to strzał w dziesiątkę.

Jak znaleźć dobry peeling do skóry głowy?

Szukając peelingu do skóry głowy zwróciłam uwagę na to, że niektóre marki podają rodzaj włosów. Jest to jednak kosmetyk, który służy do skalpu i to jego ma pielęgnować. Z tego powodu zawsze należy zwrócić uwagę na typ i konkretne potrzeby skóry głowy. W dodatku w recenzjach wielu peelingów znajdują się rekomendacje dotyczące ich stosowania w przypadku mieszanej i tłustej skóry głowy. Sucha skóra wcale nie stanowi wyjątku, który nie potrzebuje takiej pielęgnacji. W każdym przypadku dobre oczyszczenie może być jednym z kluczowych elementów ku poprawie kondycji nie tylko skóry głowy, ale także włosów. Warto zatem szukać do skutku, aż trafi się na specyfik, który będzie dbał o skalp bez jego obciążania i żadnych przykrych konsekwencji. Jak pokazują informacje na temat peelingu Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo, który przetestowałam na własnym skalpie, istotna w zależności od typu skóry jest także częstotliwość używania. Potrzeby w tym zakresie tłustej, mieszanej i suchej skóry są bowiem inne.

 

 

Efekty działania Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo na swoim Instagramie prezentuje Paulina Hanusz-Prętczyńska.

Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo – Opis

Nazwa Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo wcale nie wskazuje na to, że mamy do czynienia z kosmetykiem, który działa jak peeling. Jego skład i niskie pH 5,5 jednak jasno wskazują na to, że używając go możemy liczyć właśnie na efekt, który daje peeling trychologiczny. Kosmetyk dokładnie oczyszcza, utrzymuje prawidłowy ekosystem skóry głowy, reguluje wydzielanie sebum oraz łagodzi podrażnienia i swędzenie.

Skład Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo:

  • 2% kompleks kwasu glicyretynowego to składnik, który odblokowuje pory, działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjne, antyoksydacyjne, a do tego jeszcze łagodzi podrażnienia i nawilża
  • olej laurowy to kolejny składnik, który działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, a dodatkowo jeszcze zapobiega wypadaniu włosów
  • olejek eteryczny z mięty pieprzowej to składnik, który poza tym, że daje poczucie świeżości i chłodzenia, to jeszcze wykazuje działanie przeciwzapalne oraz hamuje rozwój mikroorganizmów na skórze głowy
  • ekstrakt z liści aloesu to składnik nawilżający, który jest znany także ze swoich właściwości łagodzących i przeciwzapalnych, regeneruje skórę i włosy
  • pantenol to składnik wspomagający działanie nawilżające, który dodatkowo stanowi wsparcie kondycji włosów.

Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo – Sposób użycia

Marka Aromase przygotowała specjalne wytyczne dotyczące zarówno sposobu użycia, jak i częstotliwości. Na boku opakowania umieszczono skalę, która pokazuje, ile produkty należy zużyć podczas pojedynczego zabiegu oczyszczania. Kosmetyk aplikujemy na suchą skórę głowy tworząc przedziałki i nanosząc płynną konsystencję. Potem należy wykonać masaż przez 1-2 minuty. Następnie należy zmoczyć włosy i jeszcze chwilę kontynuować masaż aż do wytworzenia bardzo obfitej zmiany. Potem kosmetyk można zmyć.

Zobacz także:

Jak często używać Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo?

  • Tłusta skóra głowy – 2 razy / 7 dni
  • Normalna skóra głowy – 1 raz/ 10 dni
  • Sucha skóra głowy – 1 raz / 14 dni
  • Skóra głowy z ŁZS (łojotokowe zapalenie skóry) – codziennie
  • Skóra głowy z łuszczycą – 1 raz / 3 dni

Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo – Recenzja

Byłam już wielokrotnie uświadamiana na temat ogromnego znaczenia peelingu do skóry głowy w pielęgnacji. Poszukiwania ideału jednak nie szły mi najlepiej. Pomimo że zdałam się na opinie innych, to jednak te dobrze oceniane formuły w zestawieniu z moją suchą skórą głowy nie radziły sobie najlepiej. Choć nie mam kamery, która pozwoliłaby mi w powiększeniu ocenić to, jak poradziły sobie z oczyszczeniem skalpu, to nie miałam wątpliwości, że się nie sprawdzają. Po użyciu po prostu swędziała mnie głowa, co oznaczało natychmiastowe rozstanie. Kolejny na mojej liście do testów był Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo. Nie ukrywam jednak, że po zachwytach na temat poprzedników, którzy u mnie w ogóle się nie sprawdzili, podeszłam do tematu bez większej nadziei. Przed pierwszym użyciem dobrze przestudiowałam sposób użycia. Stosowałam się do zalecanej ilości, którą nałożyłam na suchą skórę. Przyznaję, że pomimo bardzo lejącej konsystencji, nie było to trudne. Końcówka pozwala sprawnie i wygodnie nanosić kosmetyk na skórę. Potem zaczęłam masaż, który był podwójnie przyjemny ze względu na orzeźwiający zapach peelingu. Kosmetyk świetnie się pienił i wszystko szło wyjątkowo sprawnie. Włosy umyłam potem tym szamponem, którego używam zazwyczaj i nałożyłam odżywkę. Po myciu zaaplikowałam serum do suchej skóry głowy, które używam za każdym razem. Cały czas czułam na skórze przyjemny chłód. Ostatecznie pozytywnie oceniłam peeling Aromase dopiero kolejnego dnia. Skóra wyglądała bardzo dobrze, nie swędziała mnie, nie łuszczyła się, nie była ściągnięta ani w żaden sposób podrażniona. To mogło oznaczać tylko jedno. Nareszcie znalazłam idealny peeling. Będę go używać zgodnie z zaleceniem producenta raz na dwa tygodnie.

Fot. archiwum prywatne

Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo – Opinie

Pomimo że w przypadku poprzednich peelingów internetowe opinie wcale nie okazały się w moim przypadku pomocne, to nie jest powiedziane, że jest tak za każdym razem. Ciekawość nie pozwala mi pominąć zatem także kwestii ocen Aromase 5α Juniper Scalp Purifying Liquid Shampoo. Sporo dobrego napisałam już sama, przeczytałam też wiele zachwytów na jego temat pod materiałem wideo Pauliny Hanusz-Prętczyńskiej, więc pozostaje mi już tylko sprawdzić, co na jego temat piszą użytkowniczki, które swoimi wrażeniami podzieliły się na stronach sklepów internetowych.

Najlepszy peeling jaki miałam. Wydajny, dobrze oczyszcza skórę głowy, nie podrażnia. Przyjemny zapach – napisała Grażyna na stronie drogerii Super-Pharm.

Genialny produkt. Borykam się z problemami skóry głowy od lat i dopiero ten produkt mi pomógł. Absolutny must have! Rozwiąże problemy z łupieżem, zapalaniem mieszków włosowych w naturalny sposób. Polecam! – oceniła kosmetyk Hanna, której komentarz jest dostępny w sklepie internetowym Super-Pharm.

Ciężko coś napisać, nie widzę żadnych efektów – napisała Agnieszka. Potwierdza to fakt, że zawsze ostatecznie produkt możemy ocenić tylko na własnym przykładzie, bo nawet bardzo polecane formuły nie sprawdzą się w każdym przypadku.