Piosenka sanah o wdzięcznym tytule „Marcepan” swoją premierę na YouTube miała trzy tygodnie temu. Utwór jest niezwykle chwytliwy, dlatego szybko trafił do rozgłośni radiowych. Grają go m.in. RMF i Eska. Puszczać kategorycznie nie chce go jednak lokalne Radio Elka, działające m.in. na terenie Leszna, Głogowa i Rawicza. Powody są zrozumiałe, ale większość fanów artystki uważa, że tłumaczenie jest pokrętne, a osoba, która podjęła decyzję o banie dla sanah przesadza. Poznajcie szczegóły.

Piosenka sanah zdjęta z anteny Radia Elka. „Marcepan” ma „demoralizujący wpływ na polską młodzież”

O całej sprawie jako pierwszy poinformował portal Press.pl, który skontaktował się z osobami odpowiedzialnymi za ramówkę rozgłośni. Zdaniem szefa Radia Elka, Arkadiusza Wojciechowskiego, który podjął decyzję o zdjęciu z anteny utworu „Marcepan”, piosenka sanah jest sprzeczna z polskim prawem. Dokładnie chodzi o jej pierwszy wers: Marlboro palić chciał w moim aucie.

Polskie prawo zakazuje reklamowania wyrobów tytoniowych. Obowiązkiem stacji radiowych jest dbać o słuchacza, a w tym przypadku o dobro młodych ludzi. To my możemy decydować, czy puszczamy daną piosenkę, czy nie. W takich sytuacjach, jak ta powinna nam się zapalić czerwona lampka - poinformował Arkadiusz Wojciechowski, powołując się na artykuł 16 b Ustawy o radiofonii i telewizji zakazujący promowania na antenie wyrobów szkodliwych dla zdrowia słuchaczy.

Szef lokalnej stacji dał więc wyraźnie do zrozumienia, że piosenka ma według niego demoralizujący wpływ na młodzież. 

sanah, jej management i tytoniowy koncern reagują na zdjęcie z anteny piosenki „Marcepan” 

Management sanah, zapytany przez Wirtualną Polskę o komentarz w sprawie wyjaśnił, że tekst do piosenki „Marcepan” to wyłącznie wynik inwencji twórczej artystki i fikcja literacka. Producent papierosów Marlboro, koncern Philip Morris oświadczył natomiast, że nie prowadzi z artystką żadnej współpracy reklamowej.

Sama sanah skomentowała aferę na swoim Instagramie. Zrobiła to w dość żartobliwy sposób. Zamieściła w nim kadr z teledysku do „Marcepana”, a w opisie do modyfikację pierwszego zdania piosenki: Zadymę zrobić chciał w moim aucie.

Fani natychmiast podchwycili żart. A to nicpoń, jak on tak mógł, Oj chciał, chciał, Fora ze dwora baj baj - piszą w komentarzach.

Jakby nie patrzeć, piosenka dzięki banowi w lokalnym radiu, otrzymała dodatkową promocję :)

Zobacz także: