Iwona Skwarek, wokalistka zespołu Rebeka, ujawniła, że jest lesbijką. Piosenkarka udzieliła obszernego wywiadu magazynowi "Wysokie Obcasy", w którym wytłumaczyła, jak wygląda na co dzień życie osób LGBT+ w Polsce. Okazuje się, że są one narażone na ciągłe szykany i brak akceptacji - nawet ze strony bliskich. Skwarek postanowiła też napisać piosenkę o swojej ukochanej. Zatytułowała ją "Pocałunek". Dlaczego mam się wstydzić mojej dziewczyny? Naszej miłości? - pyta w wywiadzie. Najważniejsze fragmenty rozmowy prezentujemy Wam PONIŻEJ.

Iwona Skwarek o swojej orientacji seksualnej

Wokalistka zespołu Rebeka zdradza w "Wysokich Obcasach", że po raz pierwszy powiedziała o tym, że jest lesbijką, gdy była nastolatką. Zwierzyła się swoim rówieśniczkom. Dziewczęta były wtedy w gimnazjum i przyjęły wyznanie Iwony z pełną akceptacją. Gorzej było z rodzicami. Skwarek miała 16 lat i była wówczas w związku na odległość. O tym, że zakochała się w dziewczynie, rodzice po pewnym czasie po prostu się dowiedzieli:

To było dla mnie coś strasznego. Związek, który był dla mnie szczęściem, pierwszą miłością, dla rodziców okazał się powodem do smutku - opowiada wokalistka zespołu Rebeka. - Mama podejrzewała, że podobają mi się dziewczyny, i nawet zapytała, czy tak jest. Ja jednak nie potrafiłam się do tego przyznać, czułam się sparaliżowana, prawdopodobnie przez wstyd. Kiedy mój związek wyszedł na jaw, rodzice zabrali mnie do psychiatry, by skonsultować, czy homoseksualizm to choroba. Kiedy psychiatra powiedziała, że nie trzeba mnie leczyć, uwierzyli.

Dziś mama Iwony Skwarek całkowicie akceptuje jej partnerkę, świetnie się z nią dogaduje i często gości w swoim domu. Tymczasem tacie piosenkarki pogodzenie się z faktem, że jego córka jest lesbijką, zajęło więcej czasu.

Tata bardzo płakał. (...) Do tej pory nie wiem, jaki  ma do tego tak naprawdę stosunek. Bo gości moją dziewczynę i z nią normalnie rozmawia, ale zarazem wydaje mi się, jakby cały czas się bał. Może Boga? Niby wszystko jest OK, ale nie wiem, czy kiedyś nie każe mi się wyspowiadać albo nie powie, że spłonę w piekle.

Gwiazda zespołu Rebeka głośno zastanawia się nad tym, jak środowisko, w którym na co dzień funkcjonuje, zareaguje na jej wyznanie. Nie chodzi tylko o artystów muzyków, ale też o szefów wytwórni, właścicieli klubów, organizatorów koncertów.

Środowisko muzyków, w którym się obracam, jest bardzo tolerancyjne, wszystkie festiwale też są pro-LGBT+. Ale zobaczymy, co się wydarzy po tym wywiadzie. Może przedstawiciele jakichś klubów nagle powiedzą, że już nas u siebie nie chcą?

Skwarek nie ma też pewności, jaki będzie odzew na wywiad wśród fanów zespołu Rebeka:

Czasami wydaje mi się, że nic to nie zmieni, a czasem boję się, że nagle odpłyną fani, albo myślę, że wręcz przeciwnie – że nasza więź stanie się mocniejsza.

Okazuje się jednak, że fani wsparli swoją idolkę całkowicie. Od soboty zamieszczają na profilu Rebeki na Instagramie gratulacje i piszą, że podziwiają Skwarek. Piosenkarka już podziękowała im za miłe słowa:

Polecamy Wam cały wywiad z Iwoną Skwarek - znajdziecie go tutaj.

Zobacz także: