Choć czasem trudno w to uwierzyć, temat miesiączki wciąż w wielu domach nadal spowity jest tajemnicą i stanowi silne tabu. Na szkołę nie bardzo można liczyć nie tylko w kwestiach edukacji seksualnej; także tematy związane z kobiecością czy cielesnością w ogóle traktowane są po łebkach i sprowadzone do kategorii przykrych biologicznych przypadłości i najczęściej wiązane z główną życiową rolą kobiety czyli sprowadzeniem na świat potomstwa – można śmiało powiedzieć, że taka narracja jest w państwowych placówkach tą dominującą. Też pamiętacie te lekcje biologii?

By odczarować temat i przygotować wchodzące w wiek dojrzewania dziewczynki do dorosłości z pomocą przyszli studenci projektowania graficznego z grą nazwaną po prostu Okres.

Pomysł jest genialny w swej prostocie (i w wykonaniu) i trzeba przyznać, że czuć tu rękę artystów. Dizajn gry jest oszałamiający. Całość stworzono w gamie różów i czerwieni, z użyciem prostego liternictwa i piktogramów w postaci kart do gry.  Jej centrum stanowi wykonany z tworzywa układ rozrodczy kobiety w proporcjach 1:1, a wokół niego po okręgu roztacza się plansza. Za pionki służą plastikowe mini-tampony.

Dodatkowo do dyspozycji graczy jest książeczka z ilustracjami i wyjaśnieniem, jak ów układ funkcjonuje, a także wspomniane karty - i to właśnie one zdają się być najciekawszą częścią gry. Pojawiają się na nich hasła takie jak „weź gorącą relaksującą kąpiel”  jako zalecenie mające ulżyć w dyskomforcie wiązanym w PMS-em albo „zaplamiłaś się” zdejmujące odium wstydu z miesiączki na poziomie języka i zawczasu przybliżające doświadczenia, których choćby nie wiem co, większości dziewcząt nie uda się uniknąć, a które podlegają krytyce i są społecznie piętnowane i nieakceptowane.

W grze zwycięzcą jest ten, kto pierwszy okrąży planszę; w szerszej perspektywie– dziewczynka, która zawczasu dobrze zrozumie, jak funkcjonuje jej ciało i jak umiejętnie czytać i odpowiadać na jego sygnały. Okres wkrótce pojawi się w sprzedaży, a my zastanawiamy się czy doczekamy czasów, gdy tego typu twórcza edukacja przez zabawę stanie się doświadczeniem każdego ucznia, a o menstruacji zaczniemy wreszcie mówić bez zażenowania.