Nigdy nie byłam fanką ciężkich podkładów, chociaż nie ukrywam, że mam za sobą krótki epizod. Jeżeli chodzi o makijaż, jestem minimalistką i stawiam na naturalny wygląd. Większość moich kolorowych produktów jednocześnie pielęgnuje skórę, bo dlaczego nie wybrać wielofunkcyjnego produktu, mającego dobry wpływ na kondycję cery? Dokładnie taką motywacją kierowałam się, gdy odkryłam kremy BB. Pod tym skrótem kryje się „Beauty Balm”, czyli krem upiększający, który zawiera pigment, wyrównuje koloryt cery i ukrywa ewentualne niedoskonałości, a także nawilża i regeneruje skórę. Oczywiście kremy BB różnią się między sobą - niektóre z nich posiadają filtr przeciwsłoneczny, dodatkowo chroniący przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. 

Mam to szczęście, że moją cerę ominął trądzik, a wypryski pojawiają się niezbyt często. Jestem posiadaczką skóry suchej i naczynkowej, co wymaga ode mnie dużej uważności w kwestii dobierania kosmetyków. Jako redaktorka urody przetestowałam wiele kosmetyków, w tym kremów BB. Poniżej znajdziecie moje ulubione z tej kategorii. 

Koloryzujący krem ochronny do twarzy SPF50 Korres

Pięknie rozświetla twarz, dodając skórze naturalnego glow. Ma delikatny zapach, który kojarzy mi się z wakacjami na Helu, dlatego za każdym razem, kiedy go używam, czuję się jak surferka. I zdecydowanie polecam go aktywnym dziewczynom, które uwielbiają sport na świeżym powietrzu, z uwagi na wysoki filtr SPF50, chroniący przed promieniowaniem słonecznym. Zawiera składnik aktywny w postaci jogurtu, czyli naturalnego źródła protein, który sprawia, że skóra jest głęboko i długotrwale nawilżona. Krem BB Korres (brandu założonego przez modelkę Mirandę Kerr) oceniam jako delikatne. Produkt wyrównuje koloryt, nadaje blasku i sprawia, że skóra wygląda zdrowo!

Lekki krem BB SPF30 Miya Cosmetics 

Jedyny krem BB w tym zestawieniu pod szyldem polskiej marki. Miya Cosmetics posiada w swojej ofercie głównie kosmetyki do pielęgnacji, ale linia produktów do makijażu jest równie warta uwagi. Bazujący na składnikach naturalnego pochodzenia kosmetyk występuje w 3 odcieniach i posiada delikatne krycie. Kolejny krem BB, który lubię stosować latem, ponieważ nie obciąża skóry. Szybko się wchłania, jest niewidoczny na twarzy i chroni skórę przed słońcem. Naturalne składniki aktywne takie jak m.in. ekstrakt z rozmarynu, kwas hialuronowy pielęgnują twarz, nawilżając ją, wygładzając i odżywiając. Kosmetyk szczególnie sprawdzi się dla cery wrażliwej. Krem BB Miya ma bardzo przyjemną cenę, dlatego to budżetowa opcja bez rezygnacji z jakości.

Pefecting Skin Tint Glossier 

Jeżeli zdarzy się okazja na przetestowanie kremu z pigmentem od Glossier, to zdecydowanie warto to zrobić. Największy plus tego produktu to to, że zawiera kilkanaście odcieni, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Kosmetyk ma wodnistą konsystencję i jest niewyczuwalny na skórze. Nie zatyka porów, nie tuszuje piegów, jest niewidoczny na skórze. Krótko mówiąc, podkreśla naturalne piękno, delikatnie wyrównując koloryt. Rozświetla cerę, zmniejszając widoczność porów i nawilża dzięki zawartości gliceryny, która zapobiega utracie wody. 

Krem koloryzujący z filtrem SPF 50 La Rocher Posay

Polecony przez makijażystkę Izę Kućmierowską, która współpracuje przy największych kampaniach, sesjach mody i rozmaitych projektach, malując gwiazdy i modelki i której zdarza się używać tego kremu koloryzującego jako zamiennik podkładu, to najlepsza rekomendacja. Skorzystałam z niej kilka lat temu i wciąż wracam do kremu BB francuskiej marki La Roche Posay. Ma bardzo płynną konsystencję, dzięki czemu jest dość wydajny. Rekomenduję go szczególnie cerze suchej i wrażliwej ze względu na silne właściwości nawilżające i odżywiające. Kompleksowa ochrona nie tylko przed promieniowaniem słonecznym UVA i UVB, ale również przed uszkodzeniami komórek i przed wolnymi rodnikami to pielęgnacja na najwyższym poziomie. 

Korygujący krem do twarzy Dr Jart+

Krem BB marki Dr. Jart+ posiada najmocniejsze krycie w tym zestawieniu o satynowym wykończeniu, dlatego z całą odpowiedzialnością polecam go także posiadaczkom cery mieszanej i tłustej, chociaż jest dedykowany cerze naczynkowej i wrażliwej. Krem zawiera zielony pigment, który po aplikacji zmienia się w beżowy i dostosowuje się do koloru skóry. Poza walorami upiększającymi, posiada również właściwości łagodzące, korygujące zaczerwienienia i przeciwzapalne. 

Zobacz także:

Krem BB Erborian z serii Nawilżenie i krycie

Jeżeli miałabym wybrać swojego ulubieńca spośród kremów BB, to nie byłby prosty wybór, ale po dłuższym zastanowieniu, stawiam na ten od Erborian. Kultowy produkt, który według mnie w pełni zasługuje na ten tytuł. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze i po aplikacji zmienia kolor z białego na beżowy. Wystarczy kilka nawet nieprecyzyjnych ruchów, a skóra nabiera zdrowego wyglądu. Twarz wygląda jak po retuszu, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Koloryt jest wyrównany, niedoskonałości niewidoczne, a całość ma aksamitne wykończenie.