Wśród serialowych nowości tej jesieni, Nielegalni to pozycja obowiązkowa. Produkcja Canal+, której dwa pierwsze odcinki ujrzały światło dzienne w niedzielę 21 października, jest propozycją idealną dla fanów szpiegowsko-kryminalnych klimatów. Inspiracją do jej stworzenia stała się bestsellerowa seria autorstwa Vincenta V. Severskiego, byłego szpiega, który brał czynny udział w powstawaniu 10-odcinkowej serii. Głównymi bohaterami Nielegalnych jest grupa oficerów Agencji Wywiadu z Konradem Wolskim na czele. W tej roli zobaczyć możemy Grzegorza Damięckiego. Jego przełożoną jest z kolei Ewa Dębska, w którą wciela się dawno niewidziana na małym ekranie Agnieszka Grochowska. Kluczową postacią jest także Travis, polski nielegał w strukturach białoruskiego KGB, dostarczający polskiemu wywiadowi cennych informacji. Poznajemy go w bardzo niefortunnym momencie, gdy zagrożone jest nie tylko jego życie zawodowe, ale i prywatne. Więcej o postaci Travisa jeszcze przed premierą serialu mieliśmy okazję porozmawiać z grającym go Filipem Pławiakiem. To znany z takich obrazów, jak Bilet na księżyc Jacka Bromskiego, Czerwony pająk Marcina Koszałki, Prosta historia o morderstwie Arkadiusza Jakubika czy z 3. części hitu Listy do M. w reżyserii Tomasza Koneckiego, jeden z najzdolniejszych polskich aktorów młodego pokolenia. A jego kreacja w Nielegalnych tylko to potwierdza. Dwa pierwsze odcinki zdecydowane należą do niego, choć ma obok siebie starszych i bardziej doświadczonych kolegów po fachu. Ale zanim zobaczycie Filipa w akcji, koniecznie obejrzyjcie naszą rozmowę.
Rozmawiamy z Filipem Pławiakiem z nowego serialu Canal+ „Nielegalni"[WIDEO]
Już jest! Nowy serial Canal+ „Nielegalni”, którego fabuła opiera się na motywach tetralogii Vincenta V. Severskiego. Jedną z głównych postaci, Travisa, gra w nim Filip Pławiak. Jak przygotowywał się do roli? Zapytaliśmy go o to kilka dni przed premierą.
fot. materiały prasowe Canal+
Zobacz także
Marcowy numer Glamour już w sprzedaży!
Na okładce Daria Zawiałow, charyzmatyczna wokalistka, która ma dopiero 26 lat, a doświadczeń tyle, że mogłaby nimi obdzielić kilkoro rówieśników. Bunt, upór, droga pod prąd – Daria przekonuje, że warto stawiać się całemu światu.
Komentarze