Są takie rzeczy, na które się cierpliwie czeka i jedną z nich jest powrót Harry’ego Pottera. Plotkuje się o tym od dawna, ale fanki i fani z nadzieją dopatrują się potwierdzonych informacji o powrocie ulubionego czarodzieja. Daniel Radcliffe, odtwórca głównej roli w filmowej adaptacji magicznej serii, wypowiedział się na ten temat.

Daniel Radcliffe o powrocie Harry’ego Pottera

Podczas promowania trzeciego sezonu „Cudotwórców” (HBO) 32-letni aktor przyznał, żartując, jakie postacie chciałby zagrać w potencjalnym reboocie Harry’ego Pottera. W podcaście „Happy Sad Confused” opowiedział o swojej wizji: „Prawdopodobnie byłby to Syriusz Black albo Remus Lupin. Zawsze lubiłem te dwie postaci. Są świetne!”. W serii filmów o tym najbardziej znanym czarodzieju w rolę Syriusza wciela się zdobywca Oscara Gary Oldman, a Remusa – David Thewlis. „Oczywiście nie jestem obiektywny, bo mam doświadczenie w kręceniu scen z tymi ludźmi i są to jedne z moich ulubionych wspomnień” – dodaje Daniel.  

Transfobiczne wypowiedzi J.K. Rowling

Co dalej z przygodami Pottera? Autorka serii książek o czarodzieju i jego przyjaciołach póki co chyba nie pracuje nad kontynuacją ich historii. Ostatnimi czasy najwięcej szumu jest wokół jej transfobii. Pisarka podpadła swoim fankom i fanom po tym jak, zdaniem wielu, zamieściła krzywdzące wpisy na swoim Twitterze. Dotyczyły one m.in. miesiączkowania. Rowling, odpowiadając na negatywne komentarze, tłumaczyła, że zna i kocha osoby transpłciowe. 

Daniel Radcliffe w nowym filmie

Jeśli zaś chodzi o Radcliffe’a, to w najbliższym czasie zobaczymy go nie tylko we wspomnianym serialu, lecz także w planowanej na przyszły rok produkcji „The Lost City of D”, w którym występuje u boku Sandry Bullock i  Channinga Tatuma. Film opowiada o samotnej pisarce romansów, która wyrusza w trasę promującą książkę. Towarzyszy jej model z okładki powieści. Oboje zostają wciągnięci w próbę porwania, w wyniku której biorą udział w morderczej przygodzie w dżungli.