Znalezienie idealnego kremu może być prawdziwym wyzwaniem nawet w sytuacji, kiedy akurat nasza cera nie sprawia większych problemów i szukamy tylko kosmetyku, który dobrze ją nawilży. Jeszcze bardziej skomplikowane jest dobranie produktu, który sprosta potrzebom skóry twarzy z niedoskonałościami. Cera z problemami wymaga szczególnej troski i w jej przypadku lepiej stawiać na sprawdzone rozwiązania, które nie pogorszą jej stanu. W takiej sytuacji warto bazować na doświadczeniach innych osób, które są w podobnej sytuacji. Pomimo że nie istnieją uniwersalne kosmetyki, które zadowolą absolutnie każdego, to na bazie ich doświadczeń szybciej można znaleźć swój ideał. Po dłuższych poszukiwaniach trafiliśmy na krem na przebarwienia, który zebrał 5/5 gwiazdek. Być może będzie strzałem w dziesiątkę także w twoim przypadku.

Dobry krem na przebarwienia – jaki wybrać?

Kosmetykiem, który cieszy się bardzo pozytywnymi opiniami wśród internautek i internautów, jest kuracja rozjaśniająca przebarwienia BRIGHT VIBES Say hi.

 

 

Kuracja idealnie rozjaśnia moje przebarwienia po trądziku i likwiduje nierówności cery. Cera jest nawilżona i ma jednolity kolor. Czuje takie uspokojenie po nocy – napisała jedna z użytkowniczek, która wypróbowała jego działanie na własnej skórze.

Podobnych opinii jest znacznie więcej. Co sprawia, że właśnie ten krem faktycznie działa? Kluczowa jest tu formuła, która w 91% składa się z naturalnych składników. Jest też dobra wiadomość dla wegan, bo kosmetyk jest dla nich odpowiedni. Przejdźmy jednak do konkretów. Kuracja rozjaśniająca przebarwienia BRIGHT VIBES Say hi zawiera optymalne stężenie dwóch składników o ogromnej mocy, które w połączeniu są w stanie nie tylko głęboko nawilżyć cerę, ale przede wszystkim skutecznie zwalczyć hiperpigmentację oraz ślady potrądzikowe. O jakich superbohaterach mowa?

Dobry krem na przebarwienia – BRIGHT VIBES Say hi

Pierwszym z dobroczynnych składników zawartych w kremie BRIGHT VIBES Say hi jest niacynamid, który jest aktywną formą witaminy B3. Ten składnik w 5% stężeniu ma działanie przeciwzapalne, a do tego jeszcze ogranicza przemieszczanie się pigmentu z melanocytów, co w efekcie sprawia, że cera ma jednolity kolor. Kolejna jest N-Acetyloglukozamina, którą określa się też po prostu jako NAG. W składzie tego kremu pojawia się w 3% stężeniu, które odpowiada za efekt rozjaśniający. W dodatku sprawdza się nie tylko w przypadku już istniejących przebarwień, ale również zapobiega powstawaniu nowych. W duecie dodatkowo sprawdzają się też w walce z drobnymi zmarszczkami i rozszerzonymi porami. Kwestię ochrony przed starzeniem wspierają też inne składniki tego kosmetyku – peruwiańska lucerna, australijska limonka kawiorowa i korzeń lukrecji. Taka potężna dawka antyoksydantów to świetne wsparcie dla skóry.

Ta kuracja rozjaśniająca przebarwienia przywraca też cerze jej naturalny blask. Efekt rozświetlenia to jedna z najczęściej pojawiających się zalet, którą w swoich opiniach wymieniają zadowolone użytkowniczki i użytkownicy. Nie to jest jednak najważniejsze, a dobra wiadomość jest też taka, że już po 4 tygodniach można cieszyć się nie tylko rozjaśnionymi przebarwieniami i plamami pigmentacyjnymi. Dodatkowo po tym czasie niweluje widoczność śladów potrądzikowych, redukuje wydzielanie sebum i zapobiega powstawaniu kolejnych niedoskonałości.

Zobacz także: