Modne sukienki na wiosnę 2021 dla tych, co nie lubią kwiatów

Choć nie ma w tym nic odkrywczego, sukienki w kwiaty wracają do łask, gdy tylko robi się trochę cieplej i ten rok nie jest tu wyjątkiem. Zbrzydły ci trochę? Nic straconego. Projektanci pomyśleli także o alternatywach, i tym razem naprawdę jest w czym wybierać. Oto 5 sukienek, które będą idealną alternatywą dla tradycyjnych modeli w łączkę. Bo siła tkwi w prostocie! 

1. Sukienki w białym lub czarnym kolorze 

Wśród najmodniejszych sukienek na wiosnę i lato 2021 obok tych w kwiaty są sukienki w białym i czarnym kolorze. Albo modele dwukolorowe, łączące w sobie obie te barwy. Loewe, Burberry czy Dolce & Gabbana nie mają co do tego wątpliwości. Podobnie jak popularne sieciówki, które w mgnieniu oka podchwyciły pomysł z wybiegów. I słusznie, bo pasują na wiele okazji i nigdy nie wychodzą z mody. Projektanci stawiają na proste, ascetyczne wręcz modele albo śmiało eksperymentują z detalami – bufiaste rękawy, kokardy przy kołnierzyku czy bufiaste rękawy to teraz hit. Na białych sukienkach goszczą także sielskie koronki. 

2. Sukienki z falbanami

Romantyczkom spodobają się też sukienki z falbankami. Ozdobione niezliczoną ich ilością albo pojedynczą spektakularną falbaną. Do łask wracają sukienki baby doll albo za pomocą falban podkreślające ramiona. Falbanom mogą towarzyszyć bufki, ale nie muszą.

3. Sukienki w sportowym stylu

Popularnością cieszą się także sukienki w sportowym stylu. Mogą to być trapezowe mini wzorowane na tych do gry w tenisa. A także modele uszyte z miękkiej dzianiny lub z półtransparentnych tkanin w futurystycznym wydaniu.

4. Szmizjerki

W modzie są też szmizjerki, czyli inspirowane męską koszulą sukienki na guziczki (i najczęściej z niedużym kołnierzykiem). Niebieskie, białe, w paski albo w stylu safari – ponadczasowe i eleganckie. 

5. Dżins lub skóra

Tej wiosny będziemy nosić nie tylko bawełnę i len, ale i nieco grubsze tkaniny, które świetnie sprawdzą się zwłaszcza na początku sezonu. Mowa o sukienkach skórzanych (lub z imitacji skóry), a taże modelach jeansowych. Na punkcie tych dwóch trendów z wybiegów zwariowały fashionistki. Dołączacie? Bo my tak!