Sydney Sweeney pomimo młodego wieku może pochwalić się bogatą filmografią. Aktorka zagrała między innymi w „Pewnego razu... w Hollywood”, „Opowieści podręcznej” i „Białym Lotosie”. Największą popularność przyniosła jej jednak rola Cassie Howard w wielokrotnie nagradzanym serialu HBO – „Euforia”. Pomimo że to właśnie ta rola pozwoliła jej zdobyć miliony fanek i fanów z całego świata, to jednak nie wszyscy byli nią zachwyceni. Być może nawet nie przypadła ona do gustu właśnie tym osobom, na których zdaniu mogło najbardziej zależeć młodej aktorce. Niepochlebne reakcje bowiem wyrazili tata i dziadek Sydney Sweeney. Jak bardzo nie spodobała im się postać, w którą wcieliła się ich córka i wnuczka, a także jak dokładnie zareagowali, kiedy zobaczyli ją na ekranie? Mieliśmy swoje przypuszczenia, które aktorka w pełni potwierdziła.

Jak na „Euforię” zareagowali tata i dziadek Sydney Sweeney?

Popularność serialu „Euforia” na HBO jest niezaprzeczalna. Serial stał się niekwestionowanym przebojem, a grający w nim aktorzy i aktorki zyskali niesamowitą popularność. Okazuje się jednak, że nie dla wszystkich był to hit od pierwszego obejrzenia. W jednym z wywiadów Sydney Sweeney zdradziła, kto jasno wyraził swoje niezadowolenie z powodu jej roli. Nawet jeżeli trudno w to uwierzyć, to pd negatywnej reakcji nie powstrzymali się tata i dziadek aktorki.

Mój tata i dziadek wyłączyli go i wyszli – powiedziała w rozmowie z People.

Dodała też, że nie wszyscy członkowie rodziny byli niezadowoleni z powodu roli, jaką przyjęła. Wśród bliskich ma nawet najprawdziwszą fankę, którą jest jej babcia.

Jest moją wielką fanką. Zabieram ją na plany zdjęciowe na całym świecie – wyjawiła aktorka na temat szczególnej relacji, którą ma z babcią.

Okazuje się, że również mama Sydney Sweeney wspiera córkę w jej karierze. Kibicuje jej, wspiera ją i pojawia się na planach zdjęciowych.

W ogóle nie przygotowałam mojego taty – tłumaczyła Sydney Sweeney w rozmowie z Sunday Times. Jej zdaniem po prostu on i dziadek nie byli gotowi, żeby zobaczyć ją w takiej roli. Dla nich tematyka okazała się zbyt ciężka i po prostu uciekli od tematu.