Jak wynika z badań CBOS, przeciętny Polak rocznie wyrzuca około 235 (!!) kilogramów jedzenia. Wynika to nie tylko z tego, że kupujemy za dużo (kuszą nas promocje 2 w cenie 1), ale również nie mamy jeszcze w zwyczaju przekazywania nadwyżek potrzebującym lub do społecznych lodówek, z których może skorzystać każdy. By walczyć z marnotrawstwem sieć supermarketów Tesco ruszyła z programem „Duża pomoc, dla małych zwierzaków”. To jednak nie pierwszy raz, kiedy popularny dyskont oddaje nadwyżki żywności potrzebującym. Do tej pory przekazywał je do m.in. Banków Żywności czy Caritas Polska. W latach 2017-2018 w środkowej części Starego Kontynentu zorganizowano dzięki temu około 25 mln posiłków. Jak dotąd, Tesco jest również jedynym detalistą w Europie Środkowej, który publikuje dane o marnowaniu sprzedawanych produktów. Pocieszające jest jednak to, że w porównaniu z rokiem 2016, ilość ton wyrzuconego jedzenia spadła niemal o 20 tys. ton.

Najnowsza akcja Tesco kierowana jest do zwierzaków – mieszkańców ZOO, schronisk czy ogólnie do organizacji, które działają na rzecz potrzebujących stworzeń. Aby móc uczestniczyć w programie, wymagana jest opieka powiatowego lekarza weterynarii oraz podpisanie umowy partnerskiej z dystrybutorem żywności. Tesco oddaje produkty, które nadają się do spożycia przez zwierzaki, wśród nich owoce, warzywa, mięso, pieczywo i nabiał. Organizacje pobierające produkty spożywcze, ponoszą jedynie koszt jej transportu.

Na świecie rocznie marnuje się 1,3 milionów ton żywności, w samej Unii Europejskiej jest to 88 mln ton. Dla Tesco, walka z marnowaniem żywności stała się jednym z priorytetów. Aktualnie 270 sklepów tej sieci w Polsce przekazuje żywność potrzebującym.

Zalando rezygnuje z plastikowych opakowań i wprowadza ekologiczne zamienniki >>>