Kilka dni temu pisaliśmy, że The Weeknd nie zamierza rozpaczać po rozstaniu z Seleną Gomez, która swoją drogą nie szczędzi sobie czułości ze swoim starym-nowym chłopakiem, Justinem Bieberem. Abel ponoć widziany był ostatnio w domu swojej ex-ex-dziewczyny, Belli Hadid, co mogłoby wskazywać na to, że stara miłość, podobnie jak w przypadku Seleny i Justina, naprawdę nie rdzewieje. Choć przyznajemy, że czujemy się trochę, jakbyśmy streszczali jeden z odcinków Mody na sukces czy innej telenoweli opowiadającej o skomplikowanych miłosnych relacjach, wszystko wskazuje na to, że to nie koniec rewelacji.

Magazyn People donosi, że kanadyjski wokalista raczej nie zamierza wrócić do siostry Gigi Hadid, bo może potykać się już z inną, równie atrakcyjną celebrytką. Wczoraj w Los Angeles widziano go w towarzystwie... Katy Perry! Para pojawiła się w popularnej w Hollywood restauracji Madeo. I mimo, że na miejsce oboje przyjechali osobno, People nie ma wątpliwości, że 27-letni Abel i 33-letnia Katy byli tam umówieni. Cóż, póki co możemy jedynie snuć domysły, że między artystami naprawdę zaiskrzyło, bo przecież mogło być to po prostu przyjacielskie spotkanie. Może Katy chciała się pożalić koledze po fachu, że nie miała okazji wystąpić na wczorajszym pokazie Victoria's Secret w Szanghaju, gdzie zamiast niej pojawił się Harry Styles? Tak czy inaczej, z wypiekami na twarzy czekamy na dalszy rozwój wydarzeń (oby rozwinęły się one szybciej, niż w scenariuszu Mody na sukces)!