Marcin Tyszka porównał go do Orlando Blooma. Franciszek Strąkowski, absolwent warszawskiej uczelni SGH i pracownik międzynarodowej korporacji, aby wyjść ze swojej strefy komfortu i urozmaicić nieco swoje życie, postanowił spróbować swoich sił w programie Top Model 7. Przeszedł nie tylko casting, ale dostał się do finałowej 14. Odpadł w 6. odcinku razem z Sophie Reich. My zapytaliśmy Franka o to, kto jest jego ikoną stylu, jakie ma marzenia i kogo najbardziej polubił w Top Model 2018.
Franciszek Strąkowski z Top Model 7 [KWESTIONARIUSZ]
Ile masz lat?
26 wiosen już za mną.
Jakie są Twoje wymiary?
103/83/101.
Która postać z branży mody najbardziej Cię inspiruje?
Zobacz także:
Zawsze imponowało mi obalanie stereotypów, dlatego chciałbym wspomnieć o dwóch osobach z tego świata, które zdecydowanie przyczyniają się do korzystniejszego postrzegania świata mody męskiej. David Gandy jako symbol pewnej rewolucji w tym świecie - w czasach wydelikaconych, zniewieściałych modeli o nieustannie posępnych twarzach udało mu się przywrócić kanon prawdziwie męskiej sylwetki i mocnego, ale przyjaznego spojrzenia. Pietro Boselli, model będący również doktorem inżynierii mechanicznej na londyńskim UCL, jako żywy dowód na to, że model to nie zawsze jedynie wymuskane, nieskalane myślą ciało, ale również pioruńsko tęgi umysł!
Marka, której chciałbyś zostać ambasadorem?
Massimo Dutti - lubię styl smart casual, z przyjemnością stałbym się częścią stylu i klasy jaka panuje w punktach tej marki. Poza tym uwielbiam sport, którego różnych dyscyplin się podejmuję, a najlepsza forma na spędzenie wolnego czasu w galerii, gdy akurat moja mama już drugą godzinę kupuje włoszczyznę, to wizyta w Decathlonie - dlatego twarzą tej marki też zdecydowanie chciałbym zostać.
Kogo najbardziej polubiłeś w programie?
Piotrka, który otworzył się dopiero po pewnym czasie, gdy mieliśmy okazję odbyć kilka poważnych rozmów. Darię, z którą pomimo jej wybuchowego, czasem dziecięcego charakteru i młodego wieku, można najowocniej porozmawiać na wiele trudnych tematów. Anię, z którą mam wrażenie, dzielimy podobne wartości. Żaklinę, z którą heheszków i śpiewów nie ma końca.
Która rada z otrzymanych w programie była dla Ciebie najcenniejsza?
Nie sądziłem, że w wieku 26 lat nadal będę się uczył chodzić, ale ta z pozoru nieprzydatna lekcja zdaje teraz egzamin. Otrzymaliśmy radę, by chodzić zdecydowanie i szybko, dzięki czemu dzisiaj nie mam już problemu ze zdążeniem na czas.
Twoja ikona stylu?
Sean Connery - zdecydowanie mój ulubiony odtwórca roli James'a Bonda. Jako mężczyzna, chciałbym osiągnąć to idealne połączenie skutecznego, stanowczego działania z dystansem do siebie i świata wokół nas przyprawione szczyptą dobrego humoru. Nie wspominam już nawet o Astonie, perfekcyjnie skrojonym garniturze i pięknych kobietach...
Który z jurorów jest najbardziej surowy?
Wydaje mi się, że najtrudniej jest sprostać wymaganiom i przeszywającemu, nawet zza aparatu, spojrzeniu Marcina Tyszki, oraz do bólu profesjonalnej, czasem chłodnej w ocenie Katarzynie Sokołowskiej.
Które zadanie w programie było dla Ciebie największym wyzwaniem?
Poranne wstawanie i przygotowanie śniadania (tutaj podziękowania dla Ani, która niejednokrotnie mnie ratowała jajecznicą).
Co jest Twoim największym zawodowym marzeniem?
Rola w pełnometrażowym filmie. Jakbym mógł przy tym jeszcze wykorzystać znajomość języków obcych, to byłoby genialnie!
Co radzisz tym, którzy chcieliby zgłosić się do kolejnej edycji Top Model?
Jeśli coś w środku mówi Wam, że chcecie to zrobić, to czem prędzej to róbcie nie pozwalając, by Wasz wewnętrzny głos "rozsądku" zasiał ziarno wątpliwości!
Gdybyś miał szansę poprawić jedną rzecz, która zawaliłeś w Top Model, co by to było?
Staranniej ścieliłbym łóżko, bo na ujęciach z naszego pokoju wyglądało to niedobrze...
