#1 Poczucie rytmu jest ważne, ale poradzisz sobie bez niego

Stresujesz się, że twerk nie jest dla ciebie, bo nie masz zdolności tanecznych? Jasne, wyczucie rytmu byłoby pomocne, jak w przypadku wszystkich form tańca, fitnessu i zajęć w grupie odbywających się przy muzyce. Twerk może jednak wybaczyć ci pewne niedociągnięcia, bo w tej dyscyplinie chodzi przede wszystkim o luz, przyjemność i zabawę w trakcie treningu. Kiedy znajdziesz się na sali i zaczniesz poruszać biodrami, szybko znajdziesz swój rytm.

 

#2 Wszystko to dzięki Miley Cyrus

Ok, nie wszystko, nie twierdzimy, że Miley wymyśliła twerking, ale na pewno miała duży udział w rozpoczęciu mody na twerkowanie. Zaczęło się w 2013 roku od występu Miley Cyrus u boku Robina Thicke'a na gali MTV Video Music Awards. Artystka twerkowała też w teledysku od utworu "We Can't Stop", a ona sama chętnie mówiła o swojej nowej umiejętności. Twierdziła, że jest krytykowana dosłownie za wszystko - od umiejętności wokalnych, po zdolności intelektualne, ale za twerk żadna krytyka na nią jeszcze nie spadła. 

 

#3 Nie musisz być szczupła jak modelka 

Zobacz także:

Twerk jest idealną dyscypliną dla dziewczyn o pełniejszych kształtach. Na tych zajęciach nie będziecie czuły się za grube, za duże, zbyt mało wysportowane - duże pośladki i szersze uda są tylko dodatkowym atutem pomagającym w twerkowaniu. Dziewczyny o bardziej chłopięcej budowie też sobie poradzą, ale będą potrzebowały większych umiejętności technicznych, które nabędą podczas treningów. To dlatego twerkowanie tak bardzo polubiła m.in. Beyonce. 

 

#4 Jak się ubrać na zajęcia?

Jeśli wybierasz się na pierwszy twerkowy trening, wybierz wygodne ubrania. Polecamy obcisłe legginsy, dzięki którym zobaczycie, jak poruszają się wasze nogi i biodra. Do tego załóżcie krótki top lub wygodną koszulkę - macie czuć się komfortowo, ale wasze ruchy nie mogą być skrępowane przez ubranie. Do tego sportowe buty - stopy powinny swobodnie się zginać, więc nie wybierajcie się na twerkowanie w butach na zbyt grubej podeszwie.