„Uggsy to buty nie do przyjęcia: podlotkowate, niepoważne, wielkie... I naprawdę zbyt ewidentny sposób, żeby nogi wydawały się szczuplejsze” – na łamach magazynu „Guardian” w listopadzie 2007 roku pisała dziennikarka Hadley Freeman. A mimo to nosili je wówczas wszyscy – z największymi gwiazdami na czele.

To właśnie top modelka Kate Moss, dziedziczka hotelarskiej fortuny Paris Hilton i jej równie sławna koleżanka Nicole Richie sprawiły, że w butach UGG zaczęły chodzić największe fashionistki. Zanim to było modne ich wielką fanką była jednak gwiazda „Słonecznego Patrolu”, Pamela Anderson, która – po tym jak z butami po raz pierwszy zetknęła się w Australii, skąd pochodzą, nie rozstawała się z nimi na planie i nie tylko. 

Uggsy – historia najbardziej legendarnych butów na zimę 

Paradoksalnie bowiem jedne z najcieplejszych butów na zimę, z plażą mają więcej wspólnego niż może się wydawać. Dzisiejszą popularność zyskały dzięki Shane'owi Stedmanowi, zapalonemu surferowi, który w latach 70. XX wieku tradycyjne obuwie hodowców owiec z Antypodów, postanowił nieco zmodyfikować i zaadaptować na własne potrzeby, bo od zimnej morskiej wody marzły mu stopy – po zejściu z deski chciał więc je ogrzać jak najszybciej. Pomysł podchwycili także inni surferzy, w tym przedsiębiorczy Brian Smith, który buty z owczego runa sprowadził do Ameryki. Z czasem (a konkretnie w 1995 roku) trafiły w ręce korporacji – Deckers. Mniej więcej wtedy zaczęła się także ogromna popularność uggsów, którą ówczesne it-girls tylko podkręciły. Teraz znów wracają do łask. Znów powraca więc także dylemat, czy nazwa śniegowców pochodzi bardziej od angielskiego słowa „ugly”, czyli brzydki czy może raczej „hug” – „przytulić”. Oba mają w tym przypadku głęboki sens. 

Gwiazdy w uggsach – Jak nosić najbardziej kontrowersyjne buty wszech czasów?

W kultowych butach z owczej skóry regularnie pokazują się dziś Kaia Gerber, Irina Shayk, Emily Ratajkowski, Selena Gomez, Elsa Hosk czy Gigi Hadid, które w swoich szafach mają po kilka par – tym bardziej, że uggsy występują w kilku kolorach i fasonach – od najbardziej klasycznych botków i kozaków do połowy łydki po klapki idealne do chodzenia po domu. Nie tylko zimą, ale i latem! To jedne z niewielu butów, które z powodzeniem założyć można zarówno do jeansów i dzianinowych spodni, jak i... denimowych szortów. Najlepiej zresztą zobaczcie sami. 


Elsa Hosk / fot. Getty Images


Kaia Gerber / fot. Getty Images


Irina Shayk / fot. Getty Images

Zobacz także: