To jedna z tych marek, które odkryliśmy dzięki Instagramowi. Zauważyliśmy ją u Harel i Jestem Kasi, oraz u zaprzyjaźnionych stylistek. Choć projekty Janina Warsaw przypadną do gustu przede wszystkim miłośniczkom minimalizmu, zdecydowanie rzucają się w oczy. Bo to nie takie zupełnie zwykłe t-shirty. Uszyto je z dobrej jakościowo bawełny organicznej i umieszczono na nich takie napisy jak Liberté, Vintage czy Warsaw Vintage Team. W każdym przypadku użyto czcionki inspirowanej latami minionymi, a całość zamknięto w kilku kolorach – niebieskim, czerwonym, białym i czarnym. Oprócz koszulek dostępne są także sukienki.

Sama marka narodziła się z miłości do nowoczesności i stylu vintage. Jej założycielki, Judyta Wajszczak i Paulina Zalewska-Dziedzic, stworzyły opowieść o dziewczynie, Janinie, która choć mieszka w Warszawie, mogłaby żyć wszędzie indziej. „Wygląda jak paryżanka, w Londynie biegnie na Portobello Market, w Nowym Jorku buszuje po maleńkich sklepikach vintage. Jednak najbardziej kocha wakacje na nadmorskim kempingu, pachnące mazurskie noce, zimę w Tatrach i letnie wieczory na Placu Zbawiciela. No i zawsze świetnie się czuje w klasycznym białym tiszercie i dżinsach” - czytamy w opisie. Nas to przekonuje! Wpisujemy na listę must have, i Wam także to doradzamy. W końcu koszulki z napisami to prawdziwy hit tego sezonu. Czemu więc nie uzupełnić szafy o projekt z metką Made in Poland? Wspieranie rodzimej mody jest zawsze... w modzie.

Judyta i Paulina wspólnie prowadzą także butik Polly&More na warszawskiej Saskiej Kępie. Tam możecie kupić m.in. t-shirty Janina Warsaw oraz na janinawarsaw.com.