Każdy ma swoje przyzwyczajenia. Także te, związane z kawą zamawianą w Starbucksie. Latte na podwójnym espresso i mleku bez laktozy z syropem karmelowym? Wydaje nam się, że to i tak jedna z "najnormalniejszych" opcji. Bo są o wiele bardziej wymagający kawosze, których zachcianki często zaskakują samych baristów. A jak myślicie, co odwiedzając jedną z kawiarni popularnej amerykańskiej sieci, zamawia Kim Kardashian?

To nie tajemnica. Celebrytka wyznała jakiś czas temu w jednym z wywiadów, że generalnie nie jest kawoszem. Ale jak już ma okazję coś zamówić w Starbucksie, jest to czekoladowa mocha z bitą śmietaną. Ale Kim, w związku z tym, że kawa nie jest napojem, który mogłaby pić w nieskończoność, bierze maksymalnie trzy łyki, a następnie... wyrzuca resztę zawartości kubka. Cóż, trochę tego nie rozumiemy, ale w kto bogatemu zabroni? 

ZOBACZ TAKŻE: Zdziwicie się, co Kim Kardashian zamawia w McDonaldzie!