Produkcja Netflixa „Winni” to tak naprawdę remake, czyli ponowne opowiedzenie duńskiej historii z 2018 roku. Wtedy reżyserem był Gustav Möller. Tym razem za kamerą stanął Antoine Fuqua, odpowiedzialny m.in. za „Siedmiu wspaniałych”, „Olimp w ogniu” czy „Do utraty sił” – ten ostatni również z Jakiem Gyllenhaalem w roli głównej. 

Fabuła filmu „Winni” – o czym będzie opowiadać thriller Netflixa?

Sama akcja rozpoczyna się w centrum dyspozytorskim numeru alarmowego 911 (polskim 112). Za słuchawką dyżur pełni operator telefoniczny, Joe Bayler, w tę rolę wciela się Jake Gyllenhaal. Telefon alarmowy, który odbiera, zapoczątkuje serię trzymających w napięciu wydarzeń. Jaka będzie jego treść? Tego nie możemy zdradzić! Jednak jedno jest pewne – Gyllenhaal podczas tej rozmowy będzie próbować uratować rozmówcę od śmiertelnego niebezpieczeństwa, pozostając z nim na linii. Tajemniczym rozmówcą, a w zasadzie rozmówczynią będzie porwana kobieta. Jak to w thrillerze bywa, prawda wcale nie jest tak piękna, a rzeczywistość dotąd znana może okazać się złudzeniem. Akcja filmu „Winni”  rozgrywa się w ciągu jednego poranka, co potęguje uczucie strachu. Nieuchronność tragedii zwiastują pożary trawiące kalifornijskie lasy, przez które pomoc dla kobiety nie może nadejść. 

„Winni” – trailer

„Winni” – obsada i zdjęcia

Scenariusz do „Winni” napisał Nic Pizzolatto, a w jego wizję bohaterów świetnie wpisali się aktorzy tacy jak: Ethan Hawke, Riley Keough, Paul Dano, Bill Burr czy David Castaneda. Zdjęcia do filmu powstały w Los Angeles. 

„Winni”  – kiedy premiera?

Ogólnoświatowa premiera filmu „Winni” przypada na 10 września 2021 roku. Jednak na polską platformę film wejdzie dopiero 1 października. Koniecznie już teraz ustawcie sobie przypomnienie w aplikacji Netflixa, żeby nie przegapić „Winni”!