W świecie pełnym obowiązków, wyzwań i chaosu „me time” i self-care są sprawami absolutnie kluczowymi. To nie modne hasła, tylko realne potrzeby ciała i umysłu. Wie o tym Marta Lech-Maciejewska – influencerka, autorka bloga „SuperStyler”, twórczyni marki Spadiora i… ambasadorka marki Lenor. Na przepięknych i zmysłowych zdjęciach, inspirowanych zapachami Lenor Gold Orchid i Lenor Spring Awakening, Marta pokazuje, jak wielką moc mają proste momenty i drobne rytuały. Każde ujęcie to opowieść o bliskości z naturą i chwilach błogiego spokoju.

Fot. Kamil Kotarba
Fot. Kamil Kotarba

Magia zapachu

Zdjęcia autorstwa Kamila Kotarby przenoszą nas do świata pełnego kolorów, światła i przyrody. Marta pojawia się na nich w otoczeniu słonecznych żółci, pastelowych różów i głębokiego błękitu. Raz trzyma bukiet słoneczników, symbolizujących radość i energię, a innym razem zanurza się w różowych płatkach kwiatów. Jej spokojny uśmiech i zamknięte oczy zdradzają, że te chwile są dla niej czasem prawdziwego relaksu. To właśnie zapachy Lenor Gold Orchid i Spring Awakening sprawiają, że nawet najprostsze momenty stają się wyjątkowe – otulają ją jak delikatna, długotrwale pachnąca mgiełka, która koi zmysły i pozwala odnaleźć harmonię.

Fot. Kamil Kotarba
Fot. Kamil Kotarba

Przy okazji sesji Marta opowiedziała nam, w jaki sposób zapachy i miękkość tkanin pomagają jej zadbać o własny komfort i dobre samopoczucie.

Marta Lech-Maciejewska i jej codzienne rytuały

– Self-care to dla mnie przede wszystkim czas dla siebie. W rozpędzonym życiu, z dziećmi, pracą i własnym biznesem jest to dosyć trudne, ale to dla mnie kluczowe, żeby nie zatracić się w tych wszystkich obowiązkach i rolach – podkreśla Marta. Poranna kawa, trening na bieżni, a później wieczór z ulubioną książką w miękkiej pościeli – to jej sposób na zachowanie równowagi w codziennym pędzie. Podobną rolę w jej życiu mają też piękne zapachy, którymi otacza się w ciągu dnia.

Potrafią mnie teleportować w ułamku sekundy w jakieś cudowne miejsce i do jakiegoś pięknego wspomnienia. Czasami są to zeszłoroczne wakacje, a czasami ogród mojej babci
Fot. Kamil Kotarba
Fot. Kamil Kotarba

Dlatego tak bardzo ceni produkty Lenor, które pozwalają jej otulić się ulubionymi aromatami, niezależnie od tego, co dzieje się wokół. Jej mały rytuał polegający na dodawaniu ich do każdego prania pozwala jej nie tylko zadbać o wyjątkową miękkość tkanin, ale też zatrzymać zapachową przyjemność na dłużej. Długotrwała świeżość, która towarzyszy jej przez cały dzień, sprawia, że nawet gdy jest bardzo zajęta, nie musi rezygnować z odrobiny luksusu i magii.

Fot. Kamil Kotarba
Fot. Kamil Kotarba

„Perfect Match”, czyli tajemnica długotrwałej świeżości i cudownego zapachu

Lenor pomaga jej w tych chwilach, oferując połączenie płynu do płukania i perełek zapachowych – to taki „Perfect Match”, który zapewnia nie tylko długotrwałą świeżość, ale także wyjątkowe doznania zapachowe. Lenor Gold Orchid otula ją elegancką wonią orchidei i ciepłymi nutami wanilii, bursztynu, mimozy i róży miododajnej, a Lenor Spring Awakening dodaje jej wiosennej energii dzięki świeżym nutom paczuli i białego cedru. Dzięki tej kombinacji Marta może poczuć się jak w swoim własnym azylu, niezależnie od tego, co przynosi dzień. – Zapachy sprawiają też, że każdego dnia mam ochotę zadbać o siebie i już nawet nie muszę tego planować – dodaje Marta.

Fot. Kamil Kotarba
Fot. Kamil Kotarba

Sesja zdjęciowa z Martą Lech-Maciejewską to nie tylko piękne obrazy, ale także przypomnienie, że w codziennym pędzie warto znaleźć chwilę na self-care. Niezależnie od tego, czy to poranny rytuał z ulubionym zapachem, czy wieczór z książką w miękkiej pościeli, najważniejsze jest to, by pamiętać o sobie. A dzięki produktom marki Lenor każdy dzień może stać się odrobinę bardziej wyjątkowy.

Fot. Kamil Kotarba
Fot. Kamil Kotarba

Materiał promocyjny marki Lenor