Reklama

Michał Urbaniak, jeden z najwybitniejszych polskich muzyków jazzowych, zmarł 20 grudnia 2025 roku w wieku 82 lat. Informację o jego śmierci przekazano na oficjalnych profilach artysty w mediach społecznościowych. „Michał Urbaniak. Żył i czuł wielkimi nutami” – napisała na Facebooku jego żona, Dorota. Jazzman od lat tworzył i inspirował kolejne pokolenia, a jego twórczość łączyła różne gatunki muzyczne — od jazzu przez fusion po elementy folku i rytmu & bluesa.

Ikona polskiego i światowego jazzu nie żyje. Kim był Michał Urbaniak?

Michał Urbaniak urodził się 22 stycznia 1943 roku w Warszawie, ale swoją muzyczną drogę zaczynał w Łodzi. W 1973 roku przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie związał się z międzynarodową sceną jazzową. Był saksofonistą, skrzypkiem, kompozytorem i producentem — nagrywał autorskie albumy, tworzył muzykę do filmów i występował z największymi gwiazdami gatunku, w tym m.in. z Milesem Davisem. Urbaniak stał się jednym z kluczowych twórców muzyki fusion, łącząc jazzu z innymi brzmieniami i inspirując słuchaczy na całym świecie.

Cztery małżeństwa i burzliwe życie prywatne

Poza sceną muzyczną Michał Urbaniak prowadził również barwne życie. Był czterokrotnie żonaty — jedną z jego żon była wybitna wokalistka jazzowa Urszula Dudziak, z którą miał dwie córki, w tym młodszą, wokalistkę Mikę Urbaniak. Jego kolejną żoną była aktorka Liliana Głąbczyńska-Komorowska, z którą wziął niezapomniany ślub na tarasie widokowym Empire State Building.
Później muzyk poślubił Barbarę Trelę, a na końcu poznał i związał się na dłużej z Dorotą Palmowską, która przez wiele lat wspierała go nie tylko w codziennym życiu, ale i w karierze — często określana była jako jego muza i menadżerka. To właśnie ona poinformowała opinię publiczną o śmierci jazzmana.

Reklama
Reklama
Reklama