Najpierw działali indywidualnie na TikToku i Instagramie, co pozwoliło im zyskać popularność. Potem wspólnie postanowili stworzyć coś większego – fabularny serial, który od początku był ich autorskim pomysłem i całkowicie niezależną produkcją. Zjednoczeni pod szyldem Akademia Przedstawia, wykorzystali swoje talenty, by opowiedzieć historię o pasji, przyjaźni i rywalizacji.

„Ostatni układ” – serial stworzony na YouTube

Serial „Ostatni układ” to pierwszy tego typu projekt w Polsce, zrealizowany z pełnym rozmachem z myślą o platformie YouTube. Produkcja łączy świat tańca, rywalizacji i głębokich emocji. To opowieść o marzeniach, o tym, co dzieje się, gdy przenikają się świat offline i online, a także o przekraczaniu granic – własnych i tych wyznaczanych przez innych.

Nie byłoby tej realizacji bez odwagi – finansowej, twórczej i osobistej. Projekt powstał z prywatnych środków twórców i przy wsparciu marki Lenovo, która dostarczyła technologii nie tylko do pracy, ale i do promocji serialu.

Lenovo: wsparcie technologii i pierwszy sukces

Choć „Ostatni układ” to projekt internetowy, jego zasięg sięga daleko poza ekran. Serialowa historia znalazła swoje odbicie w rzeczywistości: bohaterowie trafili na okładkę 11. numeru Glamour, a spoty i materiały promocyjne można było zobaczyć w pięknym Showroomie Lenovo & Motorola, w centrum Warszawy przy pl. Powstańców Warszawy 9.

Jak wspominają twórcy, ten moment był przełomowy – to właśnie wtedy poczuli skalę projektu, jego wpływ i efekt pracy zespołu. Dla każdego z nich był to symboliczny krok – z TikToka na billboard, z relacji na okładkę, z krótkiego formatu w pełnowymiarową produkcję.

Jak wyglądały kulisy powstawania serialu?

Na początku były zwiastuny – dynamiczne, kreatywne, ale krótkie. To właśnie feedback od społeczności zmotywował twórców do stworzenia czegoś większego. „Za mało, zróbcie coś dłuższego” – słyszeli. Postanowili odpowiedzieć.

Produkcja trwała pół roku. Twórcy zaangażowali reżyserkę Kingę Łodygę, a także scenarzystę i operatora. Wszyscy pracowali z pasją i zaangażowaniem. Sami twórcy przyznają, że praca była momentami bardzo trudna, ale radość z finalnego efektu – bezcenna.

Szczególnym wyzwaniem był taniec, który jest motywem przewodnim serialu. Te sceny wymagały intensywnych przygotowań, godzin prób i przełamywania własnych ograniczeń. Wsparcia choreograficznego udzielili im Szymon Okolc i Michał Danielczuk.

Głos pokolenia i inspiracja dla innych twórców

„Ostatni układ” to coś więcej niż serial. To projekt, który pokazuje, że marzenia można zrealizować na własnych warunkach – bez wielkich wytwórni, bez gigantycznego zaplecza, ale z pasją, intuicją i wsparciem właściwych ludzi. Lenovo odegrało w tej historii nie tylko rolę technicznego partnera – jego showroom na Świętokrzyskiej był symbolicznym miejscem celebracji sukcesu.

Twórcy zgodnie przyznają: nie da się robić takich rzeczy bez wiary w siebie, bez ryzyka i bez zespołu. Ale też – nie da się działać bez odwagi, by powiedzieć: „tak, spróbujmy, może się uda”. Chcesz ich lepiej poznać? Obejrzyj wideo!

Materiał promocyjny marki Lenovo