Reklama

Pamiętasz legendarną dietę supermodelek lat 90.? Składały się na nią czarna kawa i papierosy, hamujące apetyt i zapewniające złudzenie przypływu energii podczas wycieńczających tygodni mody. Okazjonalnie kalorie Kate Moss i Naomi Campbell czerpały z licznych kieliszków wina popijanych w czasie after party.
Dziś top modelki są nieco zdrowsze, choć ich BMI nadal oscyluje wokół ryzykownych kilkunastu. Pozbyły się jednak nałogów, przynajmniej te rozsądniejsze (bo Kate Moss nadal oddycha dymem i rock’n’rollem). Z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia przypominamy, jak nałogu pozbyły się ikony mody.

Christy Turlington — ikona walki z tytoniem

GettyImages

Przykład z pierwotnej listy supermodelek, ikon lat 90.? Proszę bardzo. W tym szacownym gronie największą przeciwniczką tytoniu jest Christy Turlington. Turlington, która u boku Cindy Crawford budowała potęgę amerykańskich gwiazd wybiegów, zdążyła pozbyć się nałogu jeszcze zanim skończyła się złota epoka modelingu, lata 90.
W ‘97 młoda Christy bardzo przeżyła śmierć swojego ojca, ofiary raka płuc. Trauma utraty rodzica stała się dla supermodelki nowym początkiem — drogą do świadomego życia w zgodzie z własnym ciałem. Żeby ułatwić sobie rozstanie z papierosem Turlington znacznie ograniczyła inne używki, zwłaszcza kawę i papierosy. “Wiedziałam, że przez nie będę miała ochotę zapalić” — komentowała.
Dla Christy kluczowe znaczenie miała joga. Praktyka tego medytacyjnego sportu wkrótce stała się jej życiową pasją i pomogła jej wytrwać w decyzji o życiu bez papierosa. Według własnych słów supermodelki: “joga celebruje oddech, palenie po prostu do niej nie pasuje”. Przemiana Christy to uniwersalny przykład — wejście na ścieżkę sportu i medytacji pomaga zwalczyć głód nikotynowy i utrwalić mowę wzorce w stylu życia.

Bella Hadid — metoda małych kroków

GettyImages

Bella to jedna z dziewczyn, które wskrzesiły ideę samego pojęcia “supermodelka” 30 lat później. Podobnie jak jej poprzedniczki, kompletnie zdominowała branżę mody, przebijając się nawet do świadomości osób, które wybiegów ani nie śledzą, ani nie potrzebują.

Tę wyjątkowo spektakularną karierę mógł zakończyć jeden skandal — incydent z Met Gala 2017. Organizowane pod auspicjami “Vogue” nowojorskie święto mody zakłóciła grupa celebrytów, którzy spotykali się na papierosie w muzealnej łazience i byli na tyle nierozsądni, żeby udokumentować wybryk W social mediach. Na czarnej liście znalazły się m. in. Hadid, Marc Jacobs i Dakota Johnson.

Po tym zdarzeniu supermodelka naszych czasów musiała poczuć presję, żeby rozstać się z coraz mniej popularnym nałogiem. Na Instagramie ogłosiła swoje postanowienie noworoczne — rzucenie palenia. Nie rozstała się jednak z nikotyną. Jeszcze przez rok Bella korzystała z niedostępnego w Polsce urządzenia Juul.

Droga Belli wpisuje się w strategię zdrowia publicznego w krajach rozwiniętych znaną jako harm reduction, czyli ograniczenie szkodliwości produktów tytoniowych. Silnie uzależnionym palaczom, którzy nie potrafią rzucić nałogu z dnia na dzień, rekomenduje się zastąpienie papierosów wspomaganymi elektroniką produktami alternatywnymi. Na polskim rynku takim produktem jest np. podgrzewacz glo Hilo. Badania nad podgrzewaniem tytoniu wykazały, że znacząco ogranicza ono konsekwencje zdrowotne dla układu krążenia w porównaniu z klasycznym paleniem.

Chrissy Teigen — nikotynowa terapia zastępcza

GettyImages

Należąca przede wszystkim do grona fotomodelek i influencerek Chrissy dziś kojarzy się głównie z promocją rodzinnych wartości. Mało kto pamięta jednak, że amerykańska piękność również należała do grona palaczy.

Teigen nigdy nie wypalała paczki dziennie, ale okazjonalnie chętnie sięgała po papierosa. Ten zwyczaj nie pasował do wizerunku idealnej matki, który prezentowała w social mediach. Modelka dopiero w marcu 2025 ostatecznie zerwała z nałogiem.

Jak to zrobiła? “Żuję gumę nikotynową jak szalona” — ogłosiła. Gumy należą do repertuaru tzw. nikotynowej terapii zastępczej, czyli zastępników dawkowanych pod okiem lekarza. Mają one na celu stopniowe zmniejszanie dawki, tak żeby pacjent pozbył się nałogu bez doświadczenia tzw. głodu nikotynowego, który wywołuje rozdrażnienie i inne objawy psychofizyczne. W ten sposób pozbywamy się pokusy zapalenia i stopniowo zapominamy o potrzebie sięgnięcia po używkę.

Gisele Bündchen — nowy początek

GettyImages

Gisele, dawny Aniołek Victoria's Secret, również nie uniknęła uzależnienia, zwłaszcza, że spędziła lata u boku znanego palacza Leonardo DiCaprio. Brazylijka niegdyś zaczynała dzień od kawy z bitą śmietaną i czterech papierosów. Dziś promuje jogę i mindfulness, a zdrowy tryb życia uznaje za sekret swojej doskonałej formy (najmłodszego synka urodziła w wieku 44 lat!).
Jak Gisele pozbyła się nałogu? Brazylijka nie ukrywa, że nałogi mogły mieć związek z problemami psychicznymi, z którymi zmagała się u szczytu kariery. Przedmiotowe traktowanie modelek przypłaciła stanami lękowymi i atakami paniki. Przyznała się także do operacji plastycznej, wykonanej pod presją idealnego wyglądu.
W końcu Bündchen powiedziała dość — zainteresowała się mindfulness, technikami oddechowymi, zadbała o formę. Z dnia na dzień rzuciła papierosy, alkohol i kawę. Głód nikotyny łagodziła… za pomocą joggingu. Brak zadyszki i swobodny oddech utwierdziły ją w przekonaniu o słuszności tej decyzji. wszystko naraz” — papierosy, alkohol, kawa.

Naomi Campbell — tajemnicza przemiana

GettyImages

W latach 90. trudno było znaleźć prywatne zdjęcie Naomi bez papierosa albo kieliszka wina w dłoni. W imprezowaniu dorównywała Kate Moss, swojej towarzyszce z wybiegów i bankietów wśród elit.

Ekscentryczna Brytyjka znalazła jednak własną drogę. Przeszła przemianę, o której mówi w dość pretensjonalny i zawoalowany sposób: „czuję się błogosławiona… żyję i oddycham”. Supermodelka utrzymuje, że palenie rzuciła z dnia na dzień, w Nowy Rok.

Czym zastąpiła “dymka”? Pływaniem w oceanie. To nie żart, supermodelka twierdzi, że popołudniowe kąpiele zapewniły jej zdrowe płuca. Jeśli akurat nie mieszkacie w domu nad oceanem, nie martwcie się, nie wszystko stracone. Przykład Naomi pokazuje, że drogą do porzucenia nałogu może być po prostu znalezienie nowej pasji i ruch, który daje radość i pomaga łagodzić stres.

Bo każda droga do rzucenia palenia jest dobra — nie liczy się styl, ale efekt. Jeśli nie uda się za pierwszym razem, warto próbować do skutku. Zdrowie, swobodny oddech i piękna cera są wystarczającą nagrodą za tę małą wielką zmianę.

Reklama
Reklama
Reklama