Tym razem Jagna wspólnie gotuje i wymienia się historiami z Olgą Frycz. A gdy na stole lądują ziemniaki – absolutni królowie polskiej kuchni – rozmowa od razu nabiera przyjemnie luźnego charakteru.

Ziemniaki jak z ogniska, ale… szybciej

Jagna ma pomysł, jak zrobić ziemniaki tak, by smakowały jak pieczone w żarze, ale bez ogniska. Wystarczy obtoczyć mokre ziemniaki w mące i wrzucić je do piekarnika Samsung, korzystając z funkcji AirFry, która daje złotą, chrupiącą skórkę bez litra oleju. Olga była zachwycona prostotą patentu.

Funkcja Air Fry pozwala cieszyć się chrupiącymi potrawami bez dużej ilości tłuszczu, dzięki cyrkulacji gorącego powietrza. To idealne rozwiązanie do przygotowywania frytek, kurczaka czy warzyw w zdrowej, lekkiej wersji. Dzięki niej piekarnik staje się wszechstronny, zastępując kilka urządzeń, a gotowanie staje się szybsze i prostsze.

Kiedy ziemniaki się rumieniły, dziewczyny zabrały się za trzy pasty: z dorsza, pieczonej papryki i bakłażana. Taki miks smaków Jagna porównała do patchworku – podobnie jak złożoną codzienność Olgi.

Poznajmy się od kuchni
Poznajmy się od kuchni

Patchworkowe życie Olgi Frycz

Rozmowa szybko przeszła na tory osobiste. Olga opowiadała o swoim domu pełnym dzieci, rytuałów i porządku, który – jak sama mówi – naprawdę ją uspokaja. „Przy takim trybie życia porządek to dla mnie terapia. Jak ogarnę przestrzeń, ogarniam też głowę” – przyznaje. Wspomniała także o swoim partnerze, Albercie: „On wniósł do mojego domu taki spokój, jakiego wcześniej nie znałam”.

Olga mówi też o byciu mamą, o odejściu z aktorstwa, zadaniowości i o sile macierzyństwa. O alkoholu, którego nie pije od lat, bo nigdy nie był dla niej celebracją. O instagramowej bliskości i granicach, które nauczyła się stawiać.

Pasty, które łączą

Wspólne gotowanie tylko podkręcało atmosferę, a Jagna czujnie podsuwała kolejne wskazówki: kapary i skórka cytryny do dorsza, bazylia do papryki, tahini i mięta do bakłażana. Kiedy wreszcie wyjęły ziemniaki z piekarnika, naprawdę wyglądały jak pieczone w żarze. Każda pasta trafiła do ich wnętrza, a Olga – choć deklarowała wcześniej niechęć do bakłażana – szybko zmieniła zdanie.

W odcinku pojawia się też smart dodatek. Jagna wspomina, że dzięki aplikacji Samsung SmartThings* może w każdej chwili podejrzeć, co dzieje się w piekarniku i jak mają się ziemniaki.

Aplikacja Samsung SmartThings pozwala zdalnie sterować i monitorować urządzenia w kuchni – w tym piekarnik – prosto z telefonu, co daje pełną kontrolę nad procesem gotowania. Dzięki niej możemy sprawdzić, co dzieje się z daniem bez konieczności stania w kuchni, co szczególnie przydaje się przy bardziej skomplikowanych potrawach. To idealne uzupełnienie nowoczesnej kuchni, które łączy wygodę z technologiczną intuicją.

W pewnym momencie Albert zrobił Oldze niespodziankę. Wysłał krótki film – proste wyznanie miłości i wdzięczności. Olga oczywiście się wzruszyła. Jagna też.

Poznajmy się od kuchni

Smaki, które zostają

Na koniec przyszła pora na degustację. Zwyciężyła pasta z dorsza, choć – jak przyznała Olga – „bałagan” z bakłażana również ma swój urok.

To był odcinek o gotowaniu, ale jeszcze bardziej o życiu, które – jak dobre danie – potrafi połączyć ze sobą różne smaki i nastroje. Koniecznie obejrzyjcie całość!

*Aplikacja SmartThings dostępna na urządzeniach z systemem operacyjnym Android i iOS (Android OS 10↑, iOS 15↑). Zawsze wymagane jest połączenie Wi-Fi.

Materiał promocyjny marki Samsung