Reklama

Wraz z nadejściem nowego roku, a następnie nowego sezonu w modzie (tak, wiosna przyjdzie szybciej niż się zdaje), ubrania i dodatki, które zdążyły już nam się już trochę znudzić, pora zostawić na dnie szafy. I z otwartością powitać nowe trendy – zwłaszcza, że projektanci zadbali o to, by było, w czym wybierać. Krok pierwszy? Wymiana biżuterii. To mała rzecz, a cieszy i potrafi sporo zmienić. Dlatego, jeśli już nie możesz doczekać się powiewu świeżości, zacznij właśnie od niej, tym bardziej, że nawet (a może nawet zwłaszcza) w popularnych sieciówkach już kupić można kolczyki, naszyjniki i bransoletki zgodne z nadchodzącymi trendami. Jaka biżuteria będzie modna w 2026 roku (a jaka odchodzi do lamusa)? Nie trzymamy cię dłużej w niepewności.

Czas pożegnać drobną biżuterię, nadchodzą błyskotki XXL

W 2026 roku czasy dyskretnej, minimalistycznej biżuterii mijają bezpowrotnie. Wyjątek stanowią chyba tylko kolczyki do piercingu (na przykład te z najnowszej kolekcji KOPI), ale tylko dlatego, że nie będziemy ograniczać się do jednego i na uszach nosić autorskie kompozycje. Nadchodzi bowiem czas statement pieces – biżuterii, która nas określa i podkreśla osobowość. I nie sposób obok niej przejść obojętnie. Między innymi ze względu na jej skalę. W 2026 roku królować będzie biżuteria w rozmiarze XXL. Szerokie bransoletki, jakie pamiętamy z ubiegłych sezonów (chociaż tu też nastąpi drobna zmiana, o czym za chwilę), ciężkie wisiorki, okazałe pierścionki, ale przede wszystkim – kolczyki. Duże, długie, inkrustowane kolorowymi kamieniami szlachetnymi. Dokładnie takie jak na pokazach: Saint Laurent, Acne Studios, Chanel czy Valentino. Im większe, tym lepsze!

GettyImages-2251848717 edward berthelot
fot. Getty Images / Edward Berthelot
Kolczyki listki, stal pozłacana, Vezzi, S211445Z00; 89,90 zł
Kolczyki Vezzi, 89,99 zł

W 2026 roku chokery zostaną wyparte przez długie naszyjniki

Zamiast chokerów, które były hitem w ostatnich latach, coraz częściej będziemy nosić długie naszyjniki. Nie tylko spektakularne wisiorki, ale i korale – najlepiej z naturalnych kamieni. Albo ich hybrydy. To wynik popularności stylu boho, przywróconego do łask przez Chemenę Kamali, dyrektor artystyczną domu mody Chloé. Choć długie naszyjniki i korale można było zobaczyć także u: Zimmermanna, Chanel czy Missoni. Absolutny hit? Naszyjniki z wisiorkiem w kształcie art decowskiego frędzla. Podobne frędzle pojawią się zresztą także na kolczykach.

GettyImages-2245559317 edward berthelot
fot. Getty Images / Edward Berthelot

Coraz częściej zamiast srebra i złota będziemy nosić plastik, drewno i kamienie szlachetne

W 2025 roku hitem było połączenie srebra i złota, w 2006 roku pójdziemy o krok dalej i bizuterię ze srebra, złota i/lub stali szlachetnej zestawiać będziemy z biżuterią z plastiku, drewna i kamieni szlachetnych. W szczególności dotyczy to szerokich bransoletek, które wciąż nam się nie znudziły i wciąż będziemy je nosić na rękawach bluzek i marynarek. Tyle że tym razem zrobione z drewna albo plastiku imitującego szylkret. Eklektyzm jest teraz w modzie!

GettyImages-2240133545 jeremy moeller
fot. Getty Images / Jeremy Moeller
Reklama
Reklama
Reklama