Dla spodni bombacho Dunki porzuciły szerokie jeansy. Kupicie je teraz w Zarze!
Choć ich nazwa wywodzi się z języka hiszpańskiego, ostatnimi czasy to ulubione spodnie Dunek. Bombajki królowały w Kopenhadze latem, a zimą trafiły do... Zary. To stylowa (i równie wygodna) alternatywa dla jeansów, dlatego ultramodne będą także w 2026 roku.

Moją uwagę zwróciły podczas ostatniego tygodnia mody w Kopenhadze – były wówczas jednym z dominujących trendów. Spodnie bombacho, bo właśnie o nich mowa, to ostatnio ulubione spodnie Dunek. I to z dwóch powodów. Po pierwsze, są bardzo stylowe. Po drugie, ze względu na luźny fason są też bardzo wygodne. To właśnie dlatego kopenhaskie it-girls coraz częściej noszą je zamiast szerokich jeansów. Nie są w tym zresztą odosobnione. Coraz częściej sięgają po nie także Francuzki oraz inne dziewczyny, które znają się na trendach. Nie mamy wątpliwości, że bombajki będą jednymi z najmodniejszych spodni 2026 roku.
Spodnie bombacho to stylowa alternatywa dla jeansów
Choć popularnością cieszą się niezależnie od szerokości geograficznej, ich nazwa wywodzi się z języka hiszpańskiego. „Bombacho” to po prostu pompon lub inna puszysta forma. Bombajki (to synonim spodni bombacho) charakteryzują się bowiem pełnymi objętości nogawkami zebranymi w kostce. Fasonem przypominają więc spódnicę-bombkę. To wyjaśnia także dlatego tak chętnie sięgaja po nie Dunki. Są ultrawygodne, ale nie ma obawy, że wkręcą się w szprychy, dlatego doskonale sprawdzają się podczas jazdy na rowerze (a to przecież ulubiony środek lokomocji kopenhaskich it-girls).
Szeroki wybór spodni bombacho oferuje Zara
Między innymi z tego powodu ja również się do nich przekonałam. I rozpoczęłam poszukiwania. Nie było trudno znaleźć wymarzoną parę, bo szeroki wybór bombajek oferuje Zara. To właśnie w hiszpańskiej sieciówce znalazłam eleganckie spodnie bombacho idealne na okres świątecznych spotkań – czarne, półprzezroczyste, zdobione haftami i cekinami. I w całkiem przystępnej cenie, bo kosztują 179 zł.

Ale to nie jedyne spodnie bombacho z Zary, jakie wpadły mi w oko. Upatrzyłam też minimalistyczny model – czarne bombajki z zaszewkami z przodu i eleganckim mankietem przy kostce. Wyposażone są też w charakterystyczny szeroki pas z tego samego materiału, regulowany za pomocą dekoracyjnego wiązania. I mają praktyczne kieszenie ukryte w szwach! Ten model kosztuje 299 zł.

W sprzedaży są też bardzo podobne, tyle że uszyte z satyny (149 zł). Byłyby idealne na sylwestra!

Bombajki równie dobrze co latem sprawdzają się zimą – trzeba tylko wiedzieć, jak je nosić
Bo spodnie bombacho równie dobrze co latem sprawdzają się także i zimą. Najlepszym dowodem są zdjęcia, zrobione stylowym dziewczynom na ulicach modnych metropolii – nie tylko Kopenhagi, ale i Paryża, Berlina czy Nowego Jorku. Fashionistki noszą bombajki do obszernych wełnianych płaszczy, krótkich skórzanych kurtek (takich jak popularna ostatnio bomberka) albo po prostu do białych koszul – rodem z męskiej szafy albo w bardziej romantycznym wydaniu. Możliwości nie brakuje! Nic dziwnego, że spodnie już stały się fenomenem. A to dopiero początek.


