Najmodniejsze buty na 2026 rok to wstydliwe wspomnienie z lat 2000. Nie wierzę, że znów będziemy je nosić
Jako redaktorka mody doskonale wiem, że historia lubi się powtarzać. Ale jako milenialka, nie mogę uwierzyć, że w 2026 roku znów będą modne buty, jakie nosiłam w liceum. A następnie pogrzebałam na dnie szafy, gdy zostały uznane za cringe (choć wtedy jeszcze nie używano tego słowa). Chyba trzeba się z nimi przeprosić, bo obuwnicze trendy z lat 2000. powracają!

Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę. A jednak! Najważniejsze pokazy mody na wiosnę i lato 2026 nie pozostawiają złudzeń. W 2026 roku znów będziemy nosić buty, jakie pamiętamy z lat 2000. I to nawet te najbardziej obciachowe, o których wolałybyśmy zapomnieć raz na zawsze. A przynajmniej wtedy nam się tak wydawało. Jeśli, tak jak ja, należycie do milenialsów, zapraszam na podróż sentymentalną. Oto modne buty 2026, o których z nostalgii za epoką Y2K na wybiegach przypomnieli projektanci.
Czółenka w szpiiiiiiic
Absolutnym numerem 1, a jednocześnie sporą niespodzianką są czółenka w szpic. A właściwie „w szpiiiiiic”, bo nosek mają naprawdę długi. Aż do przesady. Głupio się przyznać (albo i nie?), ale ja przetańczyłam w takich studniówkę. Dziś nie wiem, jak było to możliwe bo miały nie tylko ekstremalnie wydłużony i zaostrzony czubek, ale i dwunastocentymetrowy obcas. Choć nie miało to oczywiście żadnego wpływu na wygodę, ratowało je to, że były czarne – pasowały więc do eleganckiej sukienki (zainspirowaną małą czarną Audrey Hepburn ze „Śniadania u Tiffany'ego, tyle że polskiej marki – Hexeline). Zastanawiam się teraz, czy wciąż je mam, po zostawiłam je chyba w szafie na pamiątkę. Jeśli tak, będą jak znalazł w przyszłym roku, bo czółenka w szpic na rok 2026 lansują topowe domy mody: Acne Studios, Balenciaga czy Saint Laurent. Wygląda na to, że to nowa (stara) klasyka! W Zarze już można je kupić. W odcieniu taupe, który był hitem na wybiegach. Alternatywą będą kowbojki w szpic albo... buty z kwadratowymi noskami.

Drewniaki i koturny
Z szafy wyciągnę też ulubione chodaki. Nie zdążyły się zakurzyć, bo do mody wracają regularnie i dwa lata temu (i trzy!) też były modne. Zwłaszcza, jeśli mają drewnianą podeszwę zdobioną nitami, bo właśnie takie będą najbardziej HOT, bo styl boho romasować będzie w przysłym roku ze stylem grunge. Ale to nie wszystko. W 2026 roku powrócą także buty na koturnie – korkowej albo zamszowej, które także nosiłam w latach 2000. (kolorowe sandałki na platformie chyba wciąż jeszcze mam). Hitem będą też dobrze nam znane paski z klamrami i biżuteryjne, najlepiej kwiatowe, aplikacje.

Winyle
Do łask wracają także winyle. Ale tym razem nie chodzi o płyty lecz o buty: czółenka, botki, a nawet kozaki z półprzezroczystymi wstawkami w PVC. Kolejną powtórkę z rozrywki zawdzięczamy markom, takim jak: Maison Margiela, Loewe, Simone Rocha czy Chloé. Najczęściej na wysokim obcasie. Ten pojawia się nawet przy winylowych kaloszach (patrz: Ottolinger). W 2026 roku w najmodniejszych butach przekraczać będziemy wszelkie granice.
