Agnieszka Kaczorowska wypowiedziała się na temat relacji z Maciejem Pelą. Co nadal ich łączy?
Agnieszka Kaczorowska coraz otwarciej mówi o swoim życiu prywatnym. W rozmowie z Małgorzatą Ohme zdradziła, jak dziś wygląda opieka nad córkami i jak układają się jej relacje z byłym mężem. Jej słowa o „współpracy” i rodzicielstwie zwracają uwagę.

Agnieszka Kaczorowska nie unika tematów osobistych. W ostatnich tygodniach coraz częściej pojawia się w rozmowach, w których mówi nie tylko o pracy, ale też o macierzyństwie i codzienności po rozstaniu. Tym razem aktorka i tancerka pojawiła się w programie „Life No Makeup”, gdzie w szczerej rozmowie z Małgorzatą Ohme opowiedziała o relacji z byłym mężem oraz o tym, jak dziś wygląda opieka nad ich córkami. Od lat podkreśla, że macierzyństwo jest dla niej jednym z najważniejszych obszarów życia. W wywiadzie nie zabrakło więc refleksji o wychowywaniu Emilii i Gabrieli, a także o tym, jak wygląda codzienna organizacja życia rodzinnego po zmianach, które zaszły w ostatnim roku.
„Jestem konkretną mamą”. Agnieszka Kaczorowska o wychowaniu córek
W programie prowadząca zwróciła uwagę na to, że Agnieszka Kaczorowska nie wpisuje się w klasyczny model matki rezygnującej z kariery na rzecz domu. Gwiazda przyznała, że stara się łączyć czułość z konsekwencją, bo, jak podkreśla, dzieci potrzebują zarówno bliskości, jak i jasnych zasad.
Myślę, że jestem taką konkretną mamą. Bardzo trzymam zasady. Jestem ciepła: przytulajmy się, pocałujmy się, jest dużo takiej czułości, miłości i bliskości
„Każda z moich dziewczynek ma trochę inaczej, każda czego innego potrzebuje, ale jestem też taka, że zasad trzeba się trzymać i bardzo tego pilnuję, więc one, mam nadzieję, czują się w tym bezpiecznie, bo wierzę w to, że dzieci, które mają granice i zasady, mają poczucie bezpieczeństwa” – dodała.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela dzielą opiekę nad córkami
W rozmowie pojawił się również temat opieki naprzemiennej i relacji z Maciejem Pelą. To właśnie ten fragment wywołał największe poruszenie wśród widzów, bo ton wypowiedzi aktorki był zaskakująco pogodny. Zasugerowała, że mimo rozstania oboje starają się stawiać dobro dzieci na pierwszym miejscu.
Myślę, że jeśli chodzi o dziewczynki, to gra, to jest współpraca. Dziewczyny też fajnie w tym wszystkim funkcjonują
Choć w przeszłości aktorka nie ukrywała, że przeżywała trudniejsze momenty, także zawodowo, dziś mówi o swoim życiu z większym spokojem. W rozmowie z Małgorzatą Ohme wyraźnie wybrzmiało, że kluczowe stało się dla niej poczucie stabilizacji i emocjonalnego bezpieczeństwa córek.


