Reklama

Natasza Urbańska wielokrotnie podkreślała, że córka sama walczy o swoje marzenia, a znane nazwisko bywa dla niej wręcz przeszkodą. Dziś Kalina stawia pierwsze kroki w świecie sztuki, spełniając się na scenie należącego do ojca Teatru Buffo. Wszystko wskazuje na to, że za moment będzie o niej naprawdę głośno.

Córka Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza – co wiemy o Kalinie Józefowicz?

Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz od lat tworzą jedną z najbardziej rozpoznawalnych par polskiego show-biznesu. Ich córka Kalina przyszła na świat w 2008 roku, kilka miesięcy po ślubie rodziców. Dziś ma 17 lat i konsekwentnie rozwija swoje artystyczne pasje.

Natasza Urbańska nie ukrywa, że córka odziedziczyła po niej miłość do sceny. Już od pewnego czasu Kalina występuje w obsadzie musicalu „Metro”, co – jak zaznacza jej mama – nie było kwestią znajomości, a wynikiem własnej pracy i determinacji.

Występuje na scenie, gra w „Metrze”, a obecnie uczy się w klasie muzycznej. Myślę, że to było nieuniknione (śmiech). Oczywiście, że ma trudniej. Więcej od niej wymagamy i nazwisko też nie pomaga, bo często oceniana jest przez pryzmat swoich rodziców
– zdradziła w rozmowie z Plotkiem Urbańska.

Żona Janusza Józefowicza podkreśliła też, że ich córka konsekwentnie dba o dobry warsztat i przyszłą karierę – bierze udział w castingach, chodzi do artystycznej szkoły i doskonale zdaje sobie sprawę, jak wymagająca jest branża. – Kalina dzielnie walczy o siebie, ciężko pracuje i wie, że żeby dawać ludziom występy na najwyższym poziomie, trzeba codziennie pracować nad sobą – dodała piosenkarka.

Kalina Józefowicz – najnowsze zdjęcia

Poza sceną Kalina świetnie odnajduje się w mediach społecznościowych. Na Instagramie (@_kalinae_) chętnie dzieli się kulisami pracy w teatrze, codziennym życiem, zdjęciami z podróży, czy relacjami ze swojego życia towarzyskiego.

Kalina Józefowicz jest także aktywna na TikToku, gdzie niedawno opublikowała nagranie zestawiające archiwalne fotografie rodziców z własnym selfie. Filmik, opatrzony podpisem „When two worlds collide” („Kiedy dwa światy się zderzają”), wywołał poruszenie wśród obserwatorów. Zwrócono szczególną uwagę na podobieństwo Kaliny do mamy. „Jesteście z mamą identyczne” – czytamy w komentarzach.

Też to widzicie?

Reklama
Reklama
Reklama