Darius Rose w szczerym wyznaniu, które chwyta za serce: „Mi się nie chciało żyć” | Z talks
W najnowszym odcinku podcastu Z talks gościłam Dariusa Rose, który otworzył się na niezwykle bolesne tematy. Opowiedział o swojej przeszłości, depresji i o tym, jak wyglądała wtedy jego rzeczywistość. Te słowa chwytają za serce.
Glamour Z talks – rozmowy z gwiazdami generacji Z
Darius Rose był dziesiątym gościem cyklu Glamour „Z talks”, w którym rozmawiam z gwiazdami pokolenia Z w komfortowej i intymnej atmosferze. Odcinek (jak i każdy poprzedni) można obejrzeć na Glamour.pl (na górze strony) oraz na kanale na YouTube Glamour Polska. Zachęcamy!
Darius Rosę o depresji: „Walka o to, żeby pójść do toalety”
Jestem niezwykle wdzięczna Dariusowi, że zgodził się porozmawiać na ten tak delikatny, ale i niezwykle ważny temat, jakim jest zdrowie psychiczne. Influencer opowiedział mi swoją historię i wyznał, że zmagał się z ciężką depresją.
To jest niesamowicie ciężka droga. Bo to, co tam się działo. Mi się po prostu nie chciało żyć. To jest walka o to, żeby pójść do toalety, żeby wstać z łóżka, żeby walczyć o relacje międzyludzkie. To jest w ogóle niepojęte. Dlatego tak ważne jest to, żeby leczyć depresję, bo ludzie naprawdę potrafią targnąć się na życie i to jest straszne
Następnie dodał, że często mówi się o tym, że tej choroby nie widać. Jak było w jego przypadku? „Mi się wydaje, że po mnie... Moi rodzice od razu wiedzieli. Może moi znajomi niekoniecznie. Może faktycznie tak jest, że ja zawsze byłem trochę śmieszkiem. Ale moi rodzice od razu wiedzieli. Moja psychika tez tak działała, że potrafiłem się głodzić nieświadomie. Mi się nie chciało wstawać z łóżka. Ja nie chciałem po prostu żyć ze świadomością tego, co się dzieje wokół mnie” - wyznał.