Diane Keaton nie żyje. Są nowe informacje w sprawie śmierci aktorki. „Jej stan pogorszył się bardzo nagle”
Świat filmu obiegła wczoraj szokująca informacja — legendarna aktorka Diane Keaton nie żyje. Miała 79 lat. Na ten moment nie wiadomo, co się stało. Teraz pojawiły się nowe informacje.

- Łucja Jelonek
Diane Keaton była jedną z tych aktorek, które swoim stylem, osobowością i talentem zostawiły trwały ślad w historii kina. Znana z ról w kultowych filmach jak „Annie Hall”, „Ojciec Chrzestny” czy „First Wives Club”, miała niezwykłą zdolność łączenia humoru, emocji i autentyczności. Przez pięć dekad aktywności zawodowej przyciągała uwagę widzów i krytyków — dziś świat żegna tę wyjątkową postać.
Diane Keaton nie żyje
Informację o śmierci Diane Keaton opublikowano 11 października 2025 roku. Jako pierwszy zrobił to serwis People. Aktorka miała 79 lat. Jej menedżerowie i wydawcy potwierdzili, że zmarła w Kalifornii. Na ten moment nie wiadomo, co się stało. W komunikacie prasowym poproszono o prywatność dla najbliższych gwiazdy. W odpowiedzi na wiadomość, media i środowiska filmowe z całego świata złożyły kondolencje, wspominając charyzmę, dystans i wkład Keaton w kinematografię.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Diane Keaton nie żyje. Są nowe informacje w sprawie
Wiadomo już, że stan zdrowia aktorki gwałtownie się pogorszył. Choć doniesienia te pojawiły się dopiero niedawno, według jej bliskich trwało to już od kilku miesięcy. Jej przyjaciele mieli jednak nie być tego świadomi.
Jej stan pogorszył się bardzo nagle, co było wielkim ciosem dla wszystkich, którzy ją kochali. To było tak niespodziewane. Zwłaszcza w przypadku osoby o takiej sile i energii
Wiadomo, że w ostnich miesiącach życia, Diane Keaton przebywała wśród najbliższych. „Była otoczona tylko przez najbliższą rodzinę, która zdecydowała się na pełną prywatność. Nawet długoletni przyjaciele nie do końca wiedzieli, co się dzieje” – przekazało źródło „People”. Jednym z alarmujących sygnałów, było wystawienie domu gwiazdy na sprzedaż. Ta decyzja zaskoczyła wielu, bo Keaton wcześniej twierdziła, że planuje tam pozostać na stałe. Ponadto osoby z jej otoczenia zauważyły, że przestała codziennie wychodzić ze swoim psem na spacery. Oficjalna przyczyna śmierci nie jest na razie znana. Wiemy jedno, to ogromna strata dla świata kina i nie tylko.