Maja Bohosiewicz rezygnuje z „Tańca z Gwiazdami”! „Pomimo bólu trenowałam dalej”
Maja Bohosiewicz ogłosiła, że rezygnuje z „Tańca z gwiazdami”. Aktorka opublikowała emocjonalne nagranie, w którym wyjaśnia swoją decyzję i dziękuje partnerowi oraz widzom za wsparcie. Co się stało?

- Łucja Jelonek
Plotki stały się prawdą. Maja Bohosiewicz żegna się z „Tańcem z Gwiazdami”. Choć jeszcze niedawno intensywnie ćwiczyła, teraz musi się wycofać. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych aktorka opisała kulisy swojej rezygnacji, mówiąc wprost: „Strasznie mi przykro”. Powodem mają być dolegliwości zdrowotne, które uniemożliwiają jej dalszą rywalizację. Poznajcie szczegóły.
Maja Bohosiewicz odchodzi z „Tańca z Gwiazdami”. „Bardzo mi przykro”
Okazuje się, że gwiazda ma kontuzję żeber. Jak wyznała, ponad tydzień temu doznała urazu żeber, a dalsze badania — m.in. USG — potwierdziły złamanie i uraz okostnej. Mimo bólu starała się kontynuować treningi, ponieważ udział w programie był dla niej źródłem ogromnej satysfakcji. Jednak ciało zaczęło wysyłać sygnały, których nie dało się już ignorować, dlatego zdecydowała się na ostateczny krok.
Ten projekt był czymś znacznie większym niż telewizyjne show. To było dla mnie spotkanie z własnymi granicami, emocjami, z kruchością i z siłą też. Było w tym mnóstwo bliskości, odwagi zaufania i ogromne wzruszenie, bo taniec otwiera w człowieku to, co najbardziej prawdziwe
W swoim nagraniu aktorka szczególnie podkreśliła, jak ważną rolę w tym czasie odegrał jej taneczny partner, Albert Kosiński. Podziękowała mu za cierpliwość, wsparcie i obecność w trudnych chwilach. Gwiazda zwróciła się też do produkcji i całej ekipy show, a na końcu do widzów i fanów. „Czasem najważniejszy taniec, to ten, który toczymy w środku – między sercem a rozsądkiem” – zakończyła ze smutkiem.
Maja Bohosiewicz rezygnuje z „Tańca z Gwiazdami”. Co to oznacza dla programu?
Rezygnacja Bohosiewicz oznacza, że jest już o dwie pary za mało. Przypominamy, że Michał Czernecki również zrezygnował z show jeszcze przed jego rozpoczęciem. Zasady programu przewidują, że w razie odejścia jednej z par, ostatnia, która odpadła może wrócić. W tym wypadku byłaby to Lanberry z Piotrem Musiałkowskim. Jednak z oficjalnego oświadczenia Polsatu wynika, że tak się nie stanie. Do obecnego składu nie dołączy żadna para.
Ponieważ żadna z par, które już odpadły nie brała już udziału w piątym odcinku, to nie może powrócić do rywalizacji konkursowej w odcinku szóstym. Regulamin programu nie pozwala na powrót do niego po dwóch tygodniach – przekazała stacja.