Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcia z wakacji i posypały się komentarze! Takiej jej jeszcze nie widzieliście!

Choć Martyna Wojciechowska od lat pokazuje świat z perspektywy silnej, zaangażowanej kobiety, tym razem zaprezentowała się w bardziej prywatnym i zaskakująco swobodnym wydaniu. Zdjęcie w różowym bikini w mig stało się hitem jej profilu na Instagramie.

Martyna Wojciechowska zaskoczyła nowym zdjęciem!

Nowe zdjęcie Martyny Wojciechowskiej zostało wykonane podczas wakacyjnego wyjazdu do Republiki Południowej Afryki. Po intensywnych nagraniach do kolejnej edycji programu „Kobieta na krańcu świata” dziennikarka postanowiła na chwilę odetchnąć – dosłownie i w przenośni. Na fotografii widać ją uśmiechniętą, w różowym kostiumie kąpielowym, okularach przeciwsłonecznych i czapce z daszkiem z rokiem urodzenia. W tle – piaszczysta plaża i afrykańskie słońce.

Trochę piasku pod stopami, trochę soli we włosach. Fajnie jest nic nie musieć, choć przez chwilę. Polecam każdemu!

Lawina komentarzy pod nowym zdjęciem Martyny Wojciechowskiej

Komentarze? Fani nie zawiedli: „Zawsze wyglądasz zaj**iście, Laska”, „To jest Martyna? Nie no nie wierzę. Ta Martyna”, „Martyna w stroju, pierwszy raz widzę, ale super”, „Martyna, jesteś jak wino” – czytamy pod zdjęciem. Wojciechowska nie wypoczywała sama – towarzyszyła jej 17-letnia córka Marysia. Choć nie pojawiła się na wspomnianym zdjęciu, wiadomo, że spędzają czas razem. To kolejny przykład na to, jak bardzo dziennikarka ceni relację z córką i rodzinny czas z dala od mediów. W kwietniu Martyna z okazji urodzin Marysi opublikowała wzruszający post.

Dziś ta niezwykła młoda Kobieta kończy 17 lat! Jest wspaniała, a bycie mamą Marysi to największy przywilej w moim życiu

Dodała też, że samotne macierzyństwo nie zawsze było łatwe, szczególnie w obecnych, wymagających czasach. Choć Martyna znana jest z powściągliwości, jeśli chodzi o pokazywanie prywatnego życia, tym razem zrobiła wyjątek. Jej post to nie tylko letnie selfie – to także przypomnienie, że każda kobieta ma prawo do chwili oddechu, do luzu, do bycia po prostu sobą. I właśnie za tę autentyczność fani kochają ją najbardziej.