Natalia Kopiszka i Olek Kaleta: miłość jak z romcomu

Poznali się analogowo – na domówce, na której Natalia trochę się nudziła i już planowała wyjście. Wtedy wszedł on, a ona stwierdziła, że zostanie trochę dłużej. „Zacząłem grać dobrą muzykę” – wyjaśnia Olek z uśmiechem. Okazało się, że są sąsiadami, że ich okna wychodziły dokładnie naprzeciwko siebie. „Trochę romcom” – podsumowuje Natalia. Tak zaczęła się ich historia! Są razem od ponad trzech lat, a od prawie roku narzeczeństwem.

Ja pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam Olka, to totalnie zakochałam się w jego włosach, bo kiedyś miał długie
wspomina Natalia w wywiadzie dla Glamour.pl.

Nam opowiedzieli między innymi o swoich zaręczynach, do których doszło podczas romantycznego wyjazdu do Apulii. „Myślałem, że będzie łatwo, że znajdę jakieś miejsce… Najpierw była sjesta, więc nie dało się nigdzie załatwić stolika. W końcu znalazłem, poszliśmy, nikomu nie smakowało! Jeszcze słońce zaczęło zachodzić, a ja wcześniej nie pomyślałem, że jak pójdziemy i będzie ciemno, to ona nie zobaczy, co ja w ogóle robię. Że ja klękam, a ona: „Co ty, chłopie!”. Poszliśmy na tę romantyczną plażę, oczywiście ciemno, nic nie widać. Mówię: „Natalia, nagraj nas teraz, bo jest pełnia, tylko włącz latarkę, żeby się świeciła”. I Natalia nagrywa siebie, a ja za nią klęczę. Ale przynajmniej było widać, co robię” - wyznał Olek w programie Glamour.pl „Double Trouble”.

„Bliskość psychiczna dopełnia bliskość fizyczną”

Natalia i Olek uważają, że nie kocha się za coś, ale pomimo wszystkiego. „Wydaje mi się, że wiem bardzo dużo o Natalii, znam pozytywy i wady […] Mnie to wszystko nie przeszkadza, choć to wiem i widzę. Ta miłość jest tak duża, że nie zwracam na to uwagi. To jest jednocześnie dziwne i piękne” – wyjaśnia Olek. Podobnego zdania jest Natalia.

Wydaje mi się, że to pierwszy raz, kiedy tak mega mocno kogoś kocham. Mimo wad wiadomo, że każdy ma swoje wady. Ja po prostu przy Olku czuję się sobą. Czuję się kochana i wydaje mi się, że to jest najważniejsze. Pomimo lepszych chwil, gorszych chwil, my zawsze sobie dajemy radę, zawsze się wspieramy, zawsze się dopingujemy. Jesteśmy też swoimi najlepszymi przyjaciółmi, co jest bardzo ważne. No i cokolwiek by się nie działo, to Olek jest pierwszą osobą, do której dzwonię i do której wysyłam głupie filmiki
wtóruje Natalia.

Double Trouble: Znane pary opowiadają o miłości w Glamour.pl

Double Trouble to format wideo, w którym znane pary i duety opowiadają o swojej relacji. Wywiad jest podzielony na dwie części. Pierwsza to „Pytania od serca”, podczas której gościnie oraz goście mają szansę spojrzeć nieco inaczej na to, co ich łączy. Z kolei w drugiej części przeprowadzamy bezkompromisowy „Test zgodności”. Sprawdźcie, jak poradzili sobie z nim goście najnowszego odcinka. Materiał jest dostępny w całości na Glamour.pl (na górze strony), a także na kanale Glamour Polska na YouTube.