Pojawił się pierwszy nekrolog Tomasza Jakubiaka. Słowa rozdzierają serce na strzępy
Odejście Tomasza Jakubiaka poruszyło całą Polskę. Teraz w sieci pojawił się pierwszy oficjalny nekrolog. Poznajcie szczegóły.

Na łamach „Wyborczej” ukazał się pierwszy nekrolog Tomasza Jakubiaka. Został napisany w naprawdę przejmujący sposób. Padło wiele poruszających słów, które trafiają prosto w serce.
Gwiazdy pożegnały Tomasza Jakubiaka
Śmierć Tomasza Jakubiaka wstrząsnęła światem polskiego show-biznesu i jego wiernymi fanami. Informacja o odejściu jurora „MasterChefa” sprawiła, że social media zalała fala kondolencji i wyrazów współczucia dla rodziny, a także wspomnień związanych z życiem, działalnością i samą postacią kucharza. Publiczne wpisy opublikowali jego przyjaciele, współpracownicy i osoby z branży. Jakubiaka określano w nich jako człowieka pełnego pasji, energii i życzliwości.
Zawsze jesteś… Twoja energia, ty jesteś częścią naszego świata. Jesteś i będziesz... Ogromnie boli, ale takie chwile, jak powyżej są dla nas wskazówką. Trzeba pięknie żyć. Tak jak Tomek.
Trudno napisać cokolwiek. Tomku będzie wielka pustka bez ciebie. Odpoczywaj przyjacielu.
Tomek… Brakuje słów. Byłeś światłem. Zawsze będziesz. Do zobaczenia po tamtej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Pierwszy nekrolog Tomasza Jakubiaka
Pierwszy oficjalny nekrolog Tomasza Jakubiaka opublikowano na stronie nekrologi.wyborcza.pl, zarządzanej przez wydawnictwo Agora. Został on zamieszczony przez przedstawicieli stacji Canal+ Polska, z którą kucharz przez lata był związany zawodowo.
Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Tomasza Jakubiaka, naszego kolegi, charyzmatycznego prowadzącego, utalentowanego kucharza i przede wszystkim serdecznego człowieka, który przez wiele lat był związany z CANAL+ jako autor i gospodarz programów kulinarnych, w których z pasją i autentycznością odkrywał przed widzami smaki Polski i świata. Rodzinie, bliskim i wszystkim, których dotknęła ta bolesna strata, składamy najszczersze wyrazy współczucia.

7 maja na stronie należącej do „Wyborczej” pojawił się kolejny nekrolog. Tym razem jego autorami są przyjaciele zmarłego kucharza.
Tomeczku kochany, czemu tak szybko? Przecież Ty nigdy z żadnej imprezy nie wychodziłeś po angielsku. A teraz wykręciłeś taki numer. Dla nas na zawsze pozostaniesz chłopakiem ze Śródmieścia. Mało było tak wiernych i oddanych osób jak Ty. Za rodzinę i przyjaciół dałbyś się pokroić (...) Zawsze byłeś sobą. Uśmiechnięty, czerpiący z życia garściami i kochający swoją Anastazję i Tomka ponad wszystko. I takiego zapamiętamy Cię na zawsze. Jest nam strasznie przykro, że tej ostatniej walki nie wygrałeś. Ale wiemy, że wygrałeś piękne życie, rzeszę wiernych przyjaciół i co najważniejsze, wspaniałą i oddaną rodzinę. Składamy najszczersze kondolencje Anastazji, Tomkowi, Asi i Grażynie – napisano.

Co z pogrzebem Tomasza Jakubiaka?
Niestety, wciąż nie ogłoszono terminu pogrzebu i miejsca pochówku jurora „MasterChefa”. Przeszkodą są formalności związane ze sprowadzeniem ciała kucharza z Grecji.
Sprowadzenie ciała osoby zmarłej do Polski wiąże się z szeregiem formalności administracyjnych. Akt zgonu wystawiany jest w kraju, w którym nastąpiła śmierć, dlatego to właśnie tam rodzina musi rozpocząć procedurę (...). Wszystkie dokumenty muszą zostać przetłumaczone i okazane odpowiednim służbom podczas transportu – powiedział portalowi „Świat Gwiazd” Markus Steinberger, właściciel firmy specjalizującej się w międzynarodowym transporcie zwłok.
Do tej pory bliscy Tomasza Jakubiaka nie wydali oficjalnego komunikatu w sprawie jego ostatniego pożegnania.