Sandra Kubicka szczerze o narodzinach wcześniaka. „Miesiące pełne przelanych łez”
Z okazji Światowego Dnia Wcześniaka Sandra Kubicka opublikowała na Instagramie jeden ze swoich najbardziej poruszających wpisów. Modelka wróciła pamięcią do momentu narodzin syna, Leonarda, który przyszedł na świat w 33. tygodniu ciąży. Jej słowa znów przypomniały fanom, jak emocjonalnym i wymagającym doświadczeniem bywa przedwczesny poród.

Sandra Kubicka opublikowała wyjątkowo poruszający wpis z okazji Światowego Dnia Wcześniaka, obchodzonego 17 listopada. Wróciła w nim do momentu narodzin synka, który przyszedł na świat w 33. tygodniu ciąży. To szczere, pełne emocji słowa o strachu, bezsilności i matczynej miłości.
To nie pierwszy raz, kiedy Kubicka otworzyła się na temat trudnego startu swojego syna. Gdy Leoś urodził się 16 maja 2024 roku, modelka pisała: „Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu. To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki, patrzeć, jak twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń, a ty nie możesz nic zrobić ani mu pomóc”. Szczere, bolesne słowa, które od tamtej pory zdążyły wybrzmieć w wielu rozmowach o macierzyństwie i lęku o życie dziecka.
„Tygodnie i miesiące pełne przelanych łez”
W nowym wpisie Kubicka podkreśliła, jak mylące potrafi być słowo „wcześniak” dla osób, które nie dotknęła podobna historia. Npisała:
„Dla tych, którzy tego nie przeżyli, to po prostu dziecko, które przyszło na świat za wcześnie…”, a następnie dodała: „A dla rodziców wcześniaka to tygodnie i miesiące pełne przelanych łez, strachu, smutku, radości z każdego przybranego grama, chwile niepewności, niezrozumienia, żalu i pytań: »dlaczego?«”. To wyznanie mocno wybrzmiało wśród jej obserwatorów — zwłaszcza rodziców, którzy sami toczyli podobną walkę w neonatologii. Kubicka przyznała również, że mimo upływu czasu nadal nie potrafi bez emocji wracać do tamtych chwil:
Nie potrafię patrzeć na inkubator i nie płakać.
Do wpisu dołączyła archiwalne zdjęcia z pierwszych dni Leonarda. To delikatne, intymne kadry, które wzruszają, ale też przypominają o skali trudnych doświadczeń rodziców wcześniaków.
Dziś Leoś jest zdrowy. A Sandra? „Synku, jesteś całym moim życiem”
Choć początki były dramatyczne, Sandra podkreśliła, że jej syn rozwija się pięknie i jest „zdrowym, silnym i pięknym chłopcem”. Mimo to w jej słowach nadal słychać emocjonalny ślad po intensywnych tygodniach spędzonych w szpitalu. Zakończyła wpis poruszającym wyznaniem skierowanym bezpośrednio do synka: „Synku, jesteś całym moim życiem, dziękuję życiu, że jesteś zdrowy”. Jej szczerość i gotowość do dzielenia się własną historią sprawia, że wiele kobiet znajduje w niej nie tylko ukojenie, ale i wsparcie. W Światowym Dniu Wcześniaka jej głos wybrzmiał wyjątkowo mocno.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.