Ukochana Liama Payne'a wyznała, co muzyk powiedział jej w ostatniej rozmowie przed śmiercią. Jego słowa łamią serce
Nieco ponad pół roku po tragicznej śmierci Liama Payne'a, jego partnerka, Kate Cassidy ujawniła, jak brzmiały ostatnie słowa, które od niego usłyszała. Wyznanie wyciska łzy z oczu.

Śmierć Liama Payne’a, byłego członka One Direction, była i wciąż jest szokiem. Choć od tragedii minęło już ponad pół roku, emocje wciąż nie opadły. Dopiero teraz jego partnerka, Kate Cassidy, po raz pierwszy zdecydowała się opowiedzieć publicznie o ostatnich chwilach spędzonych z ukochanym. Wspomnienia poruszają do głębi i uświadamiają, jak kruche jest nasze życie.
Tragiczna śmierć Liama Payne'a
Liam Payne zmarł 16 października 2024 roku w wyniku tragicznego wypadku, który miał miejsce w Buenos Aires. Artysta spadł z balkonu apartamentu, w którym przebywał podczas pobytu w Argentynie. Okoliczności zdarzenia nadal budzą wiele pytań, ale jedno jest pewne — strata Payne’a była ogromnym ciosem zarówno dla świata muzyki, jego fanów, a przede wszystkim najbliższych.
Z Kate Cassidy artysta planował wspólną przyszłość. Para miała niebawem wziąć ślub, do którego trwały już przygotowania. Niestety, szczęśliwe zakończenie nie było im dane. Krótko po informacji o śmierci muzyka, Kate pożegnała go we wzruszającym poście na Instagramie, nazywając „miłością swojego życia i najlepszym przyjacielem”. Teraz zdecydowała się podzielić tym, co muzyk powiedział jej tuż w dniu, w którym widzieli się po raz ostatni.

Ostatnie słowa Liama Payne'a
W rozmowie z Jayem Shetty w podcaście „On Purpose”, Kate Cassidy wyznała, że ich ostatnie pożegnanie miało szczególny, niemal proroczy wymiar.
Pamiętam, jak siedziałam tam z nim i mówiłam w kółko o tym, jak bardzo go kocham, a on się śmiał, aż w końcu mi przerwał, mówiąc: »Kate, spóźnisz się na lot, twój samochód jest na podjeździe. Zachowujesz się, jakby to był ostatni raz, kiedy mnie widzisz«
Wtedy oboje się śmiali, nie zdając sobie sprawy z tego, że te słowa staną się bolesnym wspomnieniem ostatniego kontaktu.
Patrząc wstecz i wiedząc, że to był ostatni raz, kiedy go widziałam, jest to przerażające. Niemniej czuję wdzięczność, że nasze ostatnie pożegnanie było tak szczere. Nie chciałabym, żeby było inaczej. Jestem taka szczęśliwa, że spędziliśmy razem tak piękny czas i nie chciałabym tego zmieniać
Artysta został pochowany 20 listopada 2024 roku w rodzinnym Amersham (Wielka Brytania). W pogrzebie uczestniczyli wyłącznie jego najbliżsi, wśród których znaleźli się również wszyscy pozostali członkowie One Direction.