HBO spełnia marzenie milionów widzów. Jeden z najlepszych kryminałów 2025 roku powróci!!!
HBO potwierdziło produkcję 2. sezonu hitowego serialu, który już zdobył miano najlepszego kryminału 2025 roku. Mark Ruffalo powróci jako dręczony problemami agent FBI.

„Grupa zadaniowa” powraca. HBO potwierdza 2. sezon
HBO oficjalnie ogłosiło produkcję drugiego sezonu serialu „Grupa zadaniowa”, który zdobył ogromną popularność wśród widzów i krytyków w 2025 roku. Decyzja została potwierdzona przez prezesa platformy streamingowej, Caseya Bloysa, podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku. Produkcja zyskała zielone światło dzięki znakomitej oglądalności oraz entuzjastycznemu odbiorowi pierwszego sezonu. W ciągu zaledwie trzech dni od premiery pierwszy sezon przyciągnął 3,1 mln widzów, co oznaczało wzrost o 36 proc. w porównaniu do wcześniejszego hitu HBO, „Mare z Easttown”. Serial został również znakomicie oceniony przez krytyków – na Rotten Tomatoes uzyskał aż 96% pozytywnych recenzji.
Mark Ruffalo powróci jako agent FBI
W drugim sezonie hitu ponownie zobaczymy Marka Ruffalo, który wciela się w główną rolę agenta FBI Toma Brandisa. Jest też byłym ksiądzem, który obecnie kieruje grupą operacyjną ścigającą sprawców brutalnych napadów rabunkowych na przedmieściach Filadelfii. Aktor, znany z ról w takich produkcjach jak „Avengers” czy „Biedne istoty”, powróci do roli bohatera nękanego nie tylko przez zawodowe wyzwania, ale i osobiste dramaty. Brandis w serialu mierzy się również z rodzinnym kryzysem – jego adoptowany syn przebywa w więzieniu, oczekując na wyrok. Złożone wątki psychologiczne i moralne czynią z „Grupy zadaniowej” nie tylko thriller kryminalny, ale też dramat o ludziach.
„Grupa zadaniowa” – co wiemy o 2. sezonie?
Choć szczegóły fabuły drugiego sezonu nie zostały jeszcze ujawnione, wiemy, że kontynuacja skupi się na dalszych losach Toma Brandisa i jego zespołu. W pierwszym sezonie agent FBI wraz z mniej doświadczonymi współpracownikami tropił sprawców napadów. W centrum historii znalazła się także nastolatka Maeve Prendergrast. Dziewczyna odkrywa, że jej wujek sprowadza na rodzinę śmiertelne niebezpieczeństwo, co wplątuje ją w kryminalną intrygę. Złożona narracja i przedstawienie różnych perspektyw – w tym przestępców, których motywacje nie są jednoznaczne – sprawiły, że serial spotkał się z uznaniem zarówno widzów, jak i krytyków. W drugim sezonie można spodziewać się dalszego pogłębiania relacji między postaciami oraz kolejnych zwrotów akcji. Z pewnością będzie się działo. Twórcy, pierwszym sezonem, postawili sobie poprzeczkę naprawdę wysoko. Widzowie mają nadzieję, że sprostają ich oczekiwaniom.
„Grupa zadaniowa” to jeden z lepszych seriali kryminalnych 2025 roku
Sukces pierwszej części pod względem oglądalności oraz ocen był kluczowym czynnikiem, który wpłynął na decyzję HBO o kontynuacji. 3,1 mln widzów w trzy dni od premiery to wynik, który przebił wcześniejsze produkcje HBO, a 96% pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes świadczy o wyjątkowo dobrym kinie. Kryminał został nawet nazwany jednym z lepszych tego roku. Twórca, Brad Ingelsby, który jest też autorem scenariusza do „Mare z Easttown”, od początku podkreślał, że ma nadzieję na stworzenie kolejnych odcinków „Grupy zadaniowej”. Jego marzenie się spełniło, a on sam, w wywiadzie z „Variety”, przyznał, że jest niezwykle podekscytowany powrotem do pracy.
Obsada i twórcy „Grupy zadaniowej”
W obsadzie drugiego sezonu ponownie zobaczymy znane z pierwszej serii twarze. Oprócz Marka Ruffalo, wystąpią również Emilia Jones („CODA”), Tom Pelphrey („Ozark”), Alison Oliver („Wichrowe wzgórza”), Fabien Frankel („Ród smoka”), Thuso Mbedu („Królowa wojownik”) i Martha Plimpton („Goonies”). Za produkcję odpowiada Brad Ingelsby. Wszystko wskazuje na to, że kontynuacja „Grupy zadaniowej” ma szansę powtórzyć sukces poprzedniego sezonu i ponownie dostarczyć widzom emocji, które uczyniły z serialu jeden z największych hitów HBO 2025 roku. Czekamy!
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.