Kultowe Labubu trafi na wielki ekran. Reżyser „Paddingtona” szykuje film o zabawkach, które podbiły świat
Labubu, kultowe figurki, które w ostatnich latach zrobiły furorę na całym świecie, doczekają się ekranizacji. Za projekt odpowiada Paul King, reżyser uwielbianych filmów „Paddington” i „Wonka”. Sony Pictures już pracuje nad produkcją, która ma szansę stać się kolejnym popkulturowym hitem. To dowód na to, że świat zabawek coraz śmielej wkracza do kina.

Jeszcze kilka lat temu były ciekawostką dla kolekcjonerów. Dziś Labubu to jeden z najbardziej rozpoznawalnych fenomenów popkultury, obecny na TikToku, Instagramie i półkach domów aukcyjnych. Teraz wszystko wskazuje na to, że kultowe figurki doczekają się własnego filmu. I to nie byle jakiego. Za kamerą stanie bowiem Paul King, twórca uwielbianych produkcji „Paddington” i „Wonka”.
Od niszowej figurki do globalnego fenomenu
Labubu narodziło się jako część artystycznej serii figurek kolekcjonerskich, jednak prawdziwy przełom nastąpił w momencie, gdy marką zainteresował się azjatycki gigant Pop Mart. Od tego czasu zabawki zaczęły znikać z półek w ekspresowym tempie, a limitowane edycje osiągać zawrotne ceny na aukcjach. Popularność Labubu szybko wykroczyła poza świat dziecięcych kolekcji. Dziś figurki pojawiają się w stylizacjach influencerek, w relacjach z unboxingów i jako element popkulturowego „must have”. Media społecznościowe zrobiły z nich globalny trend, a rynek zareagował błyskawicznie.
Paul King wraca do świata wyobraźni
Za ekranizację odpowiada Paul King, reżyser, który udowodnił już, że potrafi łączyć ciepły humor z wizualnym rozmachem. To właśnie on stoi za sukcesem filmów o Paddingtonie oraz musicalowego „Wonki” z Timothée Chalametem, który okazał się jednym z największych kinowych hitów ostatnich lat. Teraz King sięga po materiał zupełnie inny, ale równie wdzięczny. Labubu, choć pozornie proste, daje ogromne pole do interpretacji i budowania świata pełnego emocji, magii i symboliki. Na razie nie ujawniono, czy film będzie animacją, czy produkcją aktorską z elementami CGI, jednak jedno jest pewne: projekt ma duży potencjał komercyjny.
Sony stawia na kolejną zabawkową historię
Prawa do ekranizacji nabyło Sony Pictures, które wyraźnie widzi w Labubu szansę na powtórzenie sukcesu filmów opartych na popkulturowych ikonach. Po triumfie „Barbie” branża coraz śmielej sięga po znane marki, które mają już ugruntowaną pozycję wśród odbiorców. Według zagranicznych mediów projekt znajduje się na wczesnym etapie realizacji. Nie znamy jeszcze obsady ani szczegółów fabuły, ale wiadomo, że film ma łączyć elementy familijne z uniwersalnym przekazem. A wszystko po to, aby trafić zarówno do młodszej, jak i dorosłej widowni.
Zabawka, która stała się symbolem
Fenomen Labubu to coś więcej niż chwilowa moda. To przykład tego, jak estetyka, storytelling i media społecznościowe mogą wspólnie stworzyć markę o globalnym zasięgu. W ciągu ostatniego roku sprzedaż produktów Pop Mart wzrosła kilkukrotnie, a niektóre modele osiągają dziś zawrotne ceny na rynku wtórnym. Filmowa adaptacja wydaje się więc naturalnym kolejnym krokiem. Wszystko wskazuje na to, że może okazać się jednym z głośniejszych projektów nadchodzących lat.