Reklama

To jedna z tych produkcji, które zaskoczyły nawet najbardziej wymagających widzów. „Idź przodem, bracie”, serial, który w ubiegłym roku szturmem zdobył popularność na Netflixie, oficjalnie wraca z drugim sezonem. Ekipa właśnie rozpoczęła zdjęcia, a wraz z nimi pojawiły się pierwsze informacje o zmianach w obsadzie i dalszym kierunku historii. Serial z Piotrem Witkowskim w roli głównej, który szybko zapisał się wśród najmocniejszych polskich tytułów platformy, powraca. Oto wszystko, co wiemy na ten temat.

O czym opowiada „Idź przodem, bracie”?

W centrum fabuły znajduje się Oskar Gwiazda - policjant, którego życie nagle wymyka się spod kontroli. Po ataku paniki podczas jednej z akcji zostaje odsunięty od służby, a chwilę później dowiaduje się o śmierci ojca, który pozostawił po sobie ogromne długi hazardowe. Zmuszony do szybkiego działania, Oskar podejmuje pracę jako ochroniarz w centrum handlowym. To właśnie tam zaczyna się jego droga w stronę świata półlegalnych interesów i niebezpiecznych układów. W finale pierwszego sezonu bohater wchodzi we współpracę z lokalnym gangsterem Damianem Czornym, w którego wciela się Marcin Kowalczyk. Ten wątek, pełen napięcia i niedopowiedzeń, wyraźnie zapowiadał dalszy ciąg historii.

„Idź przodem, bracie” - 2. sezon już powstaje. Są zmiany za kamerą i w obsadzie

Jak potwierdzono, zdjęcia do kolejnej odsłony serialu właśnie ruszyły. Wiadomo jednak, że w nowym sezonie zabraknie Macieja Pieprzycy w roli reżysera. Twórca pierwszej serii zdecydował się skupić na innych projektach filmowych i nie kontynuować pracy przy serialu. Jego miejsce zajmie nowa reżyserka, choć na razie nie ujawniono szczegółów dotyczących jej wizji artystycznej. Zmiany nie ominą również obsady. Do znanych już nazwisk, Piotra Witkowskiego, Konrada Eleryka, Aleksandry Adamskiej i Marcina Kowalczyka, dołączy Michalina Łabacz. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, w jaką postać się wcieli, ale jej udział zapowiada nowy, istotny wątek w historii.

Kiedy premiera 2. sezonu „Idź przodem, bracie”?

Premiera drugiego sezonu produkcji planowana jest wstępnie na drugą połowę 2026 roku. Twórcy nie zdradzają jeszcze szczegółów fabularnych, ale wszystko wskazuje na to, że historia Oskara Gwiazdy wejdzie na jeszcze mroczniejszy i bardziej intensywny poziom. „Idź przodem, bracie” udowodnił, że polski serial sensacyjny może konkurować jakością z zagranicznymi produkcjami. Jeśli drugi sezon utrzyma tempo i klimat pierwszego, widzowie mogą spodziewać się jednej z najmocniejszych premier Netflixa w nadchodzącym roku. My już nie możemy się doczekać!

"Idź przodem bracie"
fot. materiały prasowe
"Idź przodem bracie"
fot. materiały prasowe
Idź przodem, bracie
fot. materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama