Ten włoski miniserial Netflixa zachwyca i zaskakuje. Ekranizacja kultowej powieści została zrealizowana z wielkim rozmachem
„Lampart” to włoski miniserial, który od pierwszych minut zachwyca warstwą wizualną. Każde ujęcie jest tu jak obraz – pełen detali, nastroju i koloru, który oddaje klimat południowych Włoch połowy XIX wieku. Kamera płynnie prowadzi widza przez pełne przepychu pałace, spalone słońcem uliczki Palermo i rozległe, sycylijskie krajobrazy.

W tym artykule:
1. „Lampart” – fabuła
2. „Lampart” – obsada i twórcy
3. „Lampart” – recenzja
4. „Lampart” – gdzie obejrzeć?
Ta ekranizacja kultowej powieści Giuseppe Tomasiego di Lampedusy to nie tylko historia o zmierzchu arystokracji, ale też prawdziwa uczta dla oczu. Twórcy z rozmachem i dbałością o historyczne realia odtworzyli świat, który balansuje na granicy upadku i przemiany.
„Lampart” – fabuła
Akcja serialu rozgrywa się w 1860 roku, w momencie historycznego przełomu – zjednoczenia Włoch. W centrum opowieści znajduje się książę Don Fabrizio Salina, arystokrata świadomy nieuchronnego końca swojej klasy społecznej. Obserwujemy, jak na tle politycznych przemian zmieniają się układy sił, relacje rodzinne i społeczne.
Twórcy przenoszą punkt ciężkości z księcia na jego siostrzenicę, Concettę – młodą arystokratkę dojrzewającą w cieniu wielkiej historii. Jej rywalką staje się Angelica – ambitna córka bogatego dorobkiewicza, która dzięki urodzie i sprytowi toruje sobie drogę na szczyt sycylijskiej socjety. W tle rozgrywają się walki o władzę, status i miłość, a serial staje się opowieścią o końcu starego porządku i budowaniu nowego – niekoniecznie bardziej sprawiedliwego.
„Lampart” – obsada i twórcy
W głównych rolach w serialu „Lampart” występują Kim Rossi Stuart jako Don Fabrizio Salina, Benedetta Porcaroli jako Concetta oraz Deva Cassel w roli Angeliki. Dla Cassel to serialowy debiut, który przyciągnął uwagę mediów – córka Moniki Bellucci i Vincenta Cassela pojawia się na ekranie jako charyzmatyczna, ambitna piękność, budząca emocje w każdym kadrze.
Reżyserię powierzono Tomowi Shanklandowi i Giuseppe Capotondiemu, a za scenariusz odpowiada Richard Warlow („Wąż”). Autorem zdjęć jest Nicolai Brüel, który wizualnie nadał produkcji charakteru – zdjęcia pełne są światła, barw i kontrastów, oddających sycylijski klimat. Za kostiumy odpowiada Carlo Poggioli, którego kreacje są integralną częścią narracji i podkreślają społeczne oraz emocjonalne przemiany bohaterów.

„Lampart” – recenzja
„Lampart” to ekranizacja klasycznej powieści Giuseppego Tomasiego di Lampedusy, która, choć zachowuje realizacyjny rozmach, nie unika wrażenia staroświeckości i melodramatycznego tonu. Serial Netflixa, mimo wielkiego budżetu i znakomitej obsady, wydaje się nie do końca trafioną próbą oddania ducha XIX-wiecznej powieści.
Deva Cassel, córka Moniki Bellucci i Vincenta Cassela, w roli Angeliki przyciąga wzrok – jej piękno i charyzma nie pozostają obojętne. Z pewnością wyróżnia się na tle innych postaci. Jednak to również na niej spoczywa ciężar wielu melodramatycznych wątków, które w serialu stają się czasami nieco zbyt wyolbrzymione. Cassel udaje się jednak stworzyć postać, która z wdziękiem łączy młodzieńczą bezwzględność i kobiecą siłę, przyciągając uwagę widza.
Kim Rossi Stuart, grający Dona Fabrizia Salinę, wciąż pozostaje postacią, która powinna emanować autorytetem i mocą, ale jego rola nie wywołuje oczekiwanego efektu. Zamiast prezentować księcia pełnego majestatu, pojawia się raczej wizerunek bohatera, który wciąż mocno trzyma się swojej pozycji, ale niekoniecznie robi to z racji osobistej charyzmy, a raczej z powodu swojego statusu społecznego.
Serial jest pełen przepychu, z niezliczonymi kostiumami i scenami podkreślającymi rozmach i bogactwo arystokratycznego świata. Produkcja wizualnie jest zachwycająca, z doskonale dobraną scenografią i kadrami pełnymi sycylijskiego słońca. I choćby dla tych elementów warto zapoznać się z tą produkcją.
Blake Lively i gwiazdor „365 dni” razem. Zwiastun thrillera pełnego emocji podgrzał atmosferę
Ten film był hitem w 2018 roku. Teraz, po siedmiu latach, w końcu doczekał się kontynuacji. Na plan powróciły Blake Lively i Anna Kendrick. Ten duet może oznaczać tylko jedno. „Zwyczajna Przysługa” powraca. Poznajcie szczegóły thrillera.
„Lampart” nie jest produkcją złą, ale nie spełnia wszystkich oczekiwań, które wiązałby się z takim tytułem. Z pewnością warto go obejrzeć, zwłaszcza dla roli Devy Cassel, ale dla tych, którzy szukają czegoś świeżego i bardziej współczesnego, może to być tylko lekko rozczarowująca podróż w przeszłość.
„Lampart” – gdzie obejrzeć?
Serial „Lampart” jest dostępny na platformie Netflix. Premiera odbyła się 5 marca 2024 roku. Produkcja liczy sześć odcinków.

