To jeden z najmocniejszych polskich filmów akcji. Brutalny świat mafii przenika się z chęcią zemsty policji
W czasach, gdy seriale policyjne i mafijne przeżywają renesans, warto wrócić do jednej z najbardziej pamiętnych produkcji początku XXI wieku. „Sfora: Bez litości” z 2002 roku to brutalna, bezkompromisowa opowieść o zemście, lojalności i walce ze zorganizowaną przestępczością. Dla jednych to klasyk, dla innych – film, który wciąż czeka na swoje odkrycie.

W tym artykule:
1. „Sfora: Bez litości” – fabuła
2. Obsada i twórcy filmu „Sfora: Bez litości”
3. Czy warto obejrzeć film „Sfora: Bez litości”?
4. „Sfora: Bez litości” – opinie i recenzje
5. Gdzie obejrzeć „Sfora: Bez litości”?
Zrealizowany jako kinowa wersja serialu „Sfora”, film opowiada o trójce przyjaciół, którzy po brutalnym zabójstwie kolegi z dzieciństwa wypowiadają prywatną wojnę mafii. Mocna obsada, sensacyjna intryga i klimat rodem z gangsterskich thrillerów sprawiają, że to jedna z najciekawszych polskich produkcji tamtej dekady.
„Sfora: Bez litości” – fabuła
Akcja filmu toczy się w Warszawie, gdzie mafijny boss Ryszard „Stary” Starewicz zleca zamordowanie Komendanta Głównego Policji. Nie wie jednak, że ofiara należała do „Sfory” – czwórki przyjaciół, którzy jako dzieci przysięgli sobie lojalność i wzajemną pomoc. Po śmierci jednego z nich, trzej pozostali – Olbrycht, Duch i Nowicki – biorą sprawy w swoje ręce. Dwóch z nich to doświadczeni policjanci, trzeci to prokurator, który musi odnaleźć się w gąszczu paragrafów.
Wspaniała Vanessa Aleksander i Piotr Witkowski otwierają nowy rozdział historii. Odcinek 1. już dostępny!
Renesansowa Anglia, zderzenie religii, polityki i namiętności oraz plejada głosów, które hipnotyzują od pierwszej minuty – tak zaczyna się „Słup ognia” Kena Folletta w formie monumentalnej superprodukcji audio. Audioteka po raz kolejny udowadnia, że słuchowisko może być równie porywające jak film.

Brutalna walka o sprawiedliwość wymyka się procedurom – liczy się skuteczność i zemsta. „Sfora” nie zawaha się przed niczym, by wyrównać rachunki z mafią, która sięga już nawet struktur państwa.
Obsada i twórcy filmu „Sfora: Bez litości”
Film reżyseruje Wojciech Wójcik, który odpowiada także za scenariusz. W rolach głównych zobaczymy Olafa Lubaszenkę (komisarz Olbrycht), Pawła Wilczaka (nadkomisarz Duch) i Radosława Pazurę (prokurator Nowicki). W roli bezwzględnego mafiosa „Starego” wystąpił Krzysztof Kolberger. Towarzyszą im m.in. Karolina Gruszka, Robert Więckiewicz, Marcin Dorociński, Borys Szyc i Mirosław Zbrojewicz. Autorem muzyki jest Krzesimir Dębski, a za zdjęcia odpowiada Piotr Wojtowicz. Scenografia Joanny Machy i kostiumy Elżbiety Radke tworzą sugestywny klimat mrocznego, mafijnego świata Warszawy.
Czy warto obejrzeć film „Sfora: Bez litości”?
Zdecydowanie tak – zwłaszcza jeśli lubicie kino sensacyjne z wyrazistymi bohaterami i dużą dawką emocji. Film ma wszystko, czego potrzeba: zemstę, walkę dobra ze złem, wciągającą intrygę i świetnie napisane dialogi. To również okazja, by zobaczyć znanych dziś aktorów u progu ich kariery – m.in. Roberta Więckiewicza czy Borysa Szyca w epizodycznych, ale wyrazistych rolach. Choć „Sfora: Bez litości” to produkcja sprzed ponad 20 lat, nie traci aktualności. Motyw przyjaźni, zdrady i własnoręcznie wymierzanej sprawiedliwości wciąż działa na wyobraźnię – szczególnie w czasach, gdy zaufanie do instytucji bywa podważane.
„Sfora: Bez litości” – opinie i recenzje
Film ma 6,5/10 na Filmwebie na podstawie ponad 9,6 tys. ocen, co jak na polski film sensacyjny z lat 2000 jest bardzo dobrym wynikiem. Widzowie chwalą przede wszystkim klimat, świetną obsadę oraz dynamiczny montaż. Wiele osób wspomina go z sentymentem jako jedną z najmocniejszych polskich produkcji akcji.
Film godny uwagi. Bardzo dobry scenariusz i świetni aktorzy. Polecam
Obejrzałem go wczoraj na TVP Kultura i spoko film. 7/10.
Gdzie obejrzeć „Sfora: Bez litości”?
Film jest dostępny na Netflixie. Dodatkowo możecie obejrzeć go również w serwisie Polsat Box Go, a także na platformie Rakuten TV w formie wypożyczenia. Zamierzacie zrobić sobie seans? A może ten dawno już za wami i chcecie odświeżyć sobie tę produkcję?