Reklama

Apple TV+ pokazało właśnie zwiastun i zdradziło datę premiery „The Morning Show”. A to oznacza jedno – czas znów zanurzyć się w świecie, gdzie wszystko może być iluzją.

„The Morning Show” – fabuła 4. sezonu

W najnowszych odcinkach akcja przenosi się do 2024 roku, dwa lata po wydarzeniach z finału 3. sezonu. Redakcja UBA łączy siły z konkurencyjną stacją NBN, co tylko potęguje napięcia – zarówno zawodowe, jak i osobiste. Alex Levy (Jennifer Aniston) mierzy się z osobistym kryzysem po zdradzie Paula Marksa (Jon Hamm), a Bradley (Reese Witherspoon) musi rozliczyć się z dramatycznymi konsekwencjami związanymi z bratem. Tymczasem nowe struktury i twarze w newsroomie burzą dotychczasowe układy. W świecie zalanym przez fake newsy, manipulacje i deepfake’i coraz trudniej odróżnić prawdę od gry pozorów. Czwarty sezon to powrót dobrze znanych postaci – Jennifer Aniston, Reese Witherspoon, Billy Crudup, Karen Pittman, Greta Lee, Mark Duplass czy Jon Hamm – ale też debiut kilku głośnych nazwisk. W obsadzie pojawią się m.in.: Jeremy Irons jako Martin (ojciec Alex), Marion Cotillard jako francuska dziennikarka z tajemniczą przeszłością (Celine Dumont) oraz Aaron Pierre, Boyd Holbrook i William Jackson Harper. Za kamerą ponownie stanęli twórcy oryginalnego hitu Apple TV+, a producentką wykonawczą pozostaje Reese Witherspoon.

„The Morning Show” – opinie widzów i krytyków

Choć pełne recenzje nowego sezonu jeszcze przed nami, fani w mediach społecznościowych już teraz nie kryją entuzjazmu. Zwiastun zapowiada jeszcze więcej politycznego napięcia, wewnętrznych rozłamów i dramatów osobistych, które definiowały sukces poprzednich sezonów. Użytkownicy X (dawnego Twittera) piszą:

Jennifer Aniston znów robi swoje – silna, zagubiona, magnetyczna. Nie mogę się doczekać.
Dwa sezony w kilka dni. Fantastycznie zrealizowany serial.
Świetny serial, w którym kulisy telewizji ciekawie krzyżują się z tematyką „me too”. Naprawdę warto.
Oj ludzie oglądajcie ten serial. Żyleta. Doskonała Aniston!

Jeśli jesteś fanem inteligentnych dramatów z mocnymi dialogami, to „The Morning Show” cię nie zawiedzie. Sezon 4 zapowiada się jako najbardziej aktualny i najmocniej osadzony w kontekście współczesnych lęków – od deepfake’ów po medialne manipulacje. To wciąż opowieść o władzy, odpowiedzialności i cienkiej granicy między autentycznością a kreacją. W sam raz na dzisiejsze czasy. Premiera 4. sezonu „The Morning Show” odbędzie się 17 września 2025 roku na platformie Apple TV+. Wtedy pojawi się pierwszy odcinek, a kolejne będą publikowane co tydzień w środę aż do 10. finałowego, który zaplanowano na 19 listopada.

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama