Moda na zdrowe odżywianie dotarła do marek, które z filozofią fit niewiele mają wspólnego. Chyba zdajecie sobie sprawę, że w 100 g Coca-Coli znajduje się 37 kalorii, Coca-Coli light 20 kalorii, a Coca-Cola zero wcale nie jest zdrowa i sprzyja odchudzaniu. Wszystko ze względu na sztuczne słodziki, które mogą wpływać na pobudzanie naszego apetytu na słodycze. O co zatem chodzi ze "zdrową" Coca-Colą Plus?

Żyjemy w czasach, w których coraz więcej ludzi wybiera zdrowe, zracjonalizowane diety pozbawione kalorycznych napojów gazowanych. The Coca-Cola Company w końcu poszła po rozum do głowy (patrząc na spadające słupki sprzedaży) i za zmianą prezesa kryje się między innymi wprowadzanie rewolucji w strategii wizerunkowej marki.   

27 marca Japonia będzie pierwszym krajem, który doświadczy rewolucji w firmie Coca-Cola. Na japoński rynek trafi Coca-Cola Plus, czyli  "zdrowa" Cola z błonnikiem (według ekspertów spożywanie tej Coli może mieć działanie prozdrowotne). Wszystko przez zawarty w niej błonnik, który sprawi, że zredukuje absorpcję tłuszczy w organizmie, a także brak cukru, który zastąpiony został dekstryną - pozytywnie wpływa na układ pokarmowy. 

To nie jedyne zmiany, jakie ma zamiar wprowadzić nowy prezes The Coca-Cola Company. Według jego strategii nowe produkty mają zostać zredukowane o ilość cukru i kalorii, dzięki czemu Coca-Cola ma stać się "zdrowszym" napojem gazowanym.