30 maja Amerykanie znowu wysłali swoich ludzi w kosmos. W statku Dragon Crew znaleźli się dwaj doświadczeni astronauci, Doug Hurley i Robert Behnken. A ich lot umożliwiło połączenie sił NASA, czyli Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej oraz należące do Elona Muska konsorcjum kosmiczne SpaceX. Właśnie dlatego wyczyn ten nazywany jest historycznym, ponieważ pierwszy to prywatna rakieta Falcon 9 wyniosła ludzi z przylądka Canaveral na Florydzie w prywatnej kapsule kosmicznej na okołoziemską orbitę.

 

Pierwsza próba zaplanowana była na 27 maja, ale z powodu złych warunków pogodowych została przełożona. Trzy dni późnej o 21:22 czasu polskiego nic nie przeszkodziło już w realizacji marzeń Muska. Ten bowiem planuje wprowadzić takie loty na stałe i wysyłać w kosmos każdego, kto będzie miał na to ochotę. Pierwsze loty turystyczne organizowane przez firmę SpaceX planowane są na przełom 2021 i 2022 roku, a taki turystyczny lot ma okrążyć Ziemię wznosząc się na wysokość 2 lub nawet 3 razy większą niż Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ISS, do której po niespełna 20 godzinach lotu dotarła załoga Dragon Crew.

Elon Musk zdradził imię swojego syna. Nigdy byście na to nie wpadli! To najdziwniejsze imię, o jakim słyszeliśmy >>>

Anja Rubik krytykuje działania NASA i SpaceX, firmy Elona Muska

Misja Demo-2 jest bez wątpienia otwarciem nowego rozdziału w historii astronautyki. - Mam nadzieję, że to pierwszy krok w podróży na Marsa – mówi Elon Musk, szef SpaceX. Jego wyczyn niestety nie u wszystkim wzbudza zachwyt. Mimo wielu entuzjastycznych wpisów w sieci pojawiły się także sceptyczne opinie, a wśród nich m.in. ta w wydaniu Anji Rubik. „Miliardy DOLARÓW, aby zadowolić ego!!! Podczas gdy nasza planeta i my walczymy. Ciągły brak pieniędzy na ochronę przyrody, na nowe, bardziej ekologiczne rozwiązania, na ocalenie gatunków na naszej planecie! Ale hej! Wydajmy miliardy w kosmosie, by szukać planu „b”, bo spieprzyliśmy naszą planetę i nudno jest próbować ją ocalić” – napisała modelka, która od pewnego czasu znana jest ze swojego aktywizmu także jeśli chodzi o ochronę środowiska.

Jeden z tych oldschoolowych nerdów pracuje dzisiaj dla Elona Muska. I jest Polakiem! >>>

O jakie konkretnie sumy, które mogłyby być przeznaczone na inne cele, chodzi modelce? Nie jest tajemnicą, że NASA płaci firmie Muska 55 milionów dolarów za jeden fotel na pokładzie statku kosmicznego SpaceX. A co do planu „b” Anja Rubik miała tutaj zapewne na myśli ambitne plany prezesa SpaceX któremu marzy się skolonizowanie Marsa. Już kilka lat temu Elon Musk mówił, że jego zdaniem możliwe jest zbudowanie tam podstawy przemysłu i umożliwienie warunków ludzkiej egzystencji. 

Zobacz także:

NASA stworzyła zestaw do makijażu idealny na podróż w... kosmos! >>>