Do mody wracają fryzury z lat 80. Będziemy je nosić przez cały 2026 rok!
Po latach ujarzmiania włosów i dosłownie „przyklepywania” ich do skóry głowy tak, by żaden kosmyk nie odstawał, znów zatęskniliśmy za objętością. A że trendy lubią popadać ze skrajności w skrajność, to po najbardziej spektakularne inspiracje fryzjerskie sięgniemy do lat 80. Styliści zapowiadają, że w 2026 roku będą królowały włosy, których nie da się nie zauważyć!

Lata 80. ubiegłego wieku to jedna z bardziej inspirujących dekad nie tylko w dziedzinie mody, ale też i urody. To były czasy, w których społeczeństwo opierało się na autoekspresji i eksperymentowaniu ze swoim wizerunkiem. Do współczesnej mody regularnie przemycane są kluczowe elementy tej dekady, które odkrywamy na nowo. Jednak fryzury, które bez wątpienia są najbardziej rozpoznawalnym znakiem tamtych czasów, pozostały w nich uśpione na zawsze. Tak przynajmniej nam się wydawało.
Dlaczego fryzury z lat 80. są znowu modne?
Przyczyn może być kilka. Wspomniane już przeze mnie gładkie wykańczanie fryzur klejem, który sprawiał, że były lśniące, ale też całkowicie „niedostępne”. Tym samym przyczyniły się do braku wyróżnienia się i poniekąd zatracenia autentyczności. Po drugie, tęsknota za tym, by włosy nie były tylko częścią stylizacji, a jej najważniejszym elementem kształtującym tożsamość. I wreszcie… powrót „Stranger Things” z piątym sezonem, gdzie fryzury bohaterów nie tylko wyrażają ich osobowość, ale są piękną wizytówką tamtych czasów. To wszystko sprawiło, że spektakularne, pełne objętości włosy, które, choć są doskonale ułożone, to żyją własnym życiem, znów powróciły do mody, a współczesne pokolenia mogą interpretować je na swój sposób.
Powrót do śmiałości w stylizacji włosów
Ikoniczne fryzury lat 80., które wracają dziś z pełną siłą, czerpią inspiracje od największych gwiazd tamtej epoki. Z zachwytem wspominamy Madonnę z jej gęstą, potarganą fryzurą na głowie, Tinę Turner ze spektakularnym, pełnym energii, „natapirowanym” lookiem czy Cher ze swoimi długimi, lśniącymi lokami. To właśnie one stworzyły fundament estetyki tamtej dekady. Współczesne celebrytki chętnie sięgają do stylu lat 80., ale w bardziej nowoczesnym, zrównoważonym wydaniu. Bella Hadid, Kendall Jenner czy Dua Lipa przecierają szlaki nowemu trendowi.
Które fryzury z lat 80. będą królowały w 2026 roku?
To jest dokładnie ten moment, w którym możemy pozwolić swoim włosom na prawdziwą wolność, ale też i na fryzjerskie eksperymenty. Styliści fryzur przewidują, że będziemy czerpać z lat 80. pełnymi garściami. Oto fryzury, do których chcemy wracać:
Pełne objętości fale XL
To jedna z najbardziej rozpoznawalnych fryzur lat 80. Spektakularne, miękkie, szerokie fale, dodawały włosom dramatyzmu i ruchu. Taki look kojarzy się z gwiazdami tamtej epoki, które stawiały na maksymalną objętość i efekt „wow”. Współczesne wersje fal XL są bardziej wygładzone i kontrolowane, ale nadal zachowują charakterystyczną, imponującą pełnię. Dzięki lekkim kosmetykom można uzyskać efekt, który jest jednocześnie świeży i łatwiejszy do noszenia na co dzień.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Warstwowe cięcie „wolfcut”
Współcześnie „wolfcut” jest nowoczesną interpretacją postrzępionych, dzikich cięć, które w latach 80. dominowały w rockowych i buntowniczych stylizacjach. Fryzura łączy w sobie elementy cięcia „mullet” (włosy krótsze z przodu i po bokach, a dłuższe z tyłu) i „shag cut” (warstwowe, mocno postrzępione), tworząc efekt pełen ruchu, tekstury i kontrolowanego nieładu. Krótsze warstwy u góry nadają objętość i uniesienie, podczas gdy dłuższe pasma z tyłu podkreślają swobodny, nonszalancki charakter. To cięcie idealne dla osób, które chcą wyglądać nowocześnie, ale z wyraźnym ukłonem w stronę vintage’owej estetyki.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Efektowna fryzura z opaską
Zamiast elastycznych, sportowych opasek znanych z aerobikowych teledysków, współczesna wersja tej fryzury stawia na szerokie, sztywne opaski z satyny lub weluru. Opaska jest odsunięta do tyłu tak, aby delikatnie przykrywać część ucha i lekko unosić włosy na czubku głowy, dzięki czemu tworzy subtelną objętość bez nadmiernego tapirowania. Taka stylizacja świetnie eksponuje rysy twarzy i pozwala okiełznać włosy, jednocześnie nadając im klasyczny, dziewczęcy urok.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Wysoki kucyk
Nieodzownie z latami 80. kojarzy się wysoki kucyk. W tamtej dekadzie noszono go mocno uniesionego, często z dużą objętością u nasady i lekko falowanymi końcówkami, co dodawało włosom dynamiki i ruchu. Współczesna wersja zachowuje tę świeżość, ale jest bardziej wygładzona i elegancka. Włosy są zbierane wysoko na czubku głowy, a pasma mogą być delikatnie podkręcone, by nadać kucykowi miękkości.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Retro bob
Jeżeli rok 2025 był rokiem boba, to 2026 będzie rokiem… retro boba. Fryzura zainspirowana latami 80. łączy linię cięcia z wyraźną, często przesadzoną objętością. W tamtych latach stawiano na wyraziste kształty, dlatego bob miał zwykle mocno uniesioną grzywkę, zaokrąglone końcówki i charakterystyczną objętość wokół twarzy. Dzisiejsze interpretacje są bardziej stonowane, ale nadal czerpią z tamtej estetyki. Zachowują geometryczną formę, lekkie uniesienie u nasady i gładkie, lśniące wykończenie. Taki bob jest jednocześnie elegancki i odważny, a przy tym świetnie podkreśla rysy twarzy.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Naturalne skręty i intensywne loki
Loki są jednym z bardziej charakterystycznych fryzur lat 80., gdzie w tamtych czasach królowała trwała ondulacja. W tamtej dekadzie najbardziej rozpoznawalne były mocno podkręcone pasma, od drobnych sprężynek po większe, objętościowe loki, które tworzyły efekt „lwiej grzywy”. Z pewnością kojarzycie fryzurę Cher. Dzisiejsze wersje tej fryzury są bardziej miękkie i naturalne, ale wciąż nawiązują do charakterystycznej bujności tamtych czasów.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Czego potrzebujesz, by nadać objętości swojej fryzurze?
Stylizację fryzury w stylu lat 80. zacznij od kosmetyków, które pomogą ci nadać jej objętość. Postaw na pianki, które skutecznie unoszą włosy i utrwalają fryzurę. Świetnie sprawdzają się też spraye unoszące u nasady, które nadają długotrwałą objętość bez obciążania pasm. Dodatkowo możesz używać suchych szamponów, które nie tylko odświeżają włosy, ale też zwiększają ich puszystość. Do wykończenia stylizacji przydatne są lakiery o lekkiej formule, które utrwalają kształt, zachowując naturalny ruch włosów.