Polski krem CC z madekasozydem zastąpił mi koreański „snail cream”. Przebarwienia znikają, a cera promienieje – bez grama podkładu!
Ten bogaty w składniki aktywne krem CC polskiej marki to idealny towarzysz na lato i jesień. Za niecałe 4 dyszki mam skórę, jak marzenie. Przy regularnym stosowaniu zmarszczki i przebarwienia znikają!

Do tej pory moim ulubieńcem był krem CC jednej z koreańskich marek. Niestety nie był bez wad – cena mogłaby być niższa, a dostępność stopniowo zaczęła maleć. Odkąd znalazłam jego zamiennik, nie szukam już dalej. Ma wysoki filtr przeciwsłoneczny, wiem więc, że mogę spokojnie go używać podczas letnich upałów. Nie tłuści cery, ani nie sprawia, że robi się pomarańczowa. Wręcz przeciwnie – idealnie dopasowuje się do skóry, nie podkreślając suchych skórek.
Mikrosferyczny upiększający krem CC – jak działa na skórę?
Polski krem CC od Christian Laurent kryje się w wygodnej tubce z precyzyjnym aplikatorem. To sprawia, że mogę korzystać z niego w sposób higieniczny, bez marnowania produktu. Konsystencja jest lekka, a zarazem bardzo kremowa – mam wrażenie, że jest lekki jak chmurka! A przy tym doskonale dopasowuje się do cery. Jest jak druga skóra i nie ściera się po kilku godzinach. I ma super skład! Zawartość madekasozydu uelastycznia i regeneruje skórę, natomiast resweratrol to silny antyoksydant, który hamuje działanie i rozrost wolnych rodników. Witaminy C i E sprawiają zaś, że cera jest jaśniejsza, bez widocznych przebarwień i odpowiednio natłuszczona.
Opinie użytkowniczek
Dziewczyny, które miały okazję wypróbować krem, momentalnie go pokochały! Idealnie rozprowadza się na skórze i daje efekt promiennej, wypoczętej cery. Plus należy się za wysoki filtr przeciwsłoneczny, dzięki któremu krem dodatkowo chroni przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB. Oto jak wypowiadają się o nim internautki:
Z chęcią używam tego kremu i ogromny plus, że posiada taki wysoki SPF. Dzięki temu moja twarz jest chroniona, nawet po dniu na słońcu nie jest czerwona. Na co dzień i na wakacje. Dobrze leży na nim makijaż, nie tłuści się skóra, makijaż nie traci na trwałości.
SPF 50 zawarty w tym kremie to świetna tarcza ochronna dla skóry. Zapewnia bardzo wysoką ochronę przed szkodliwym promieniowaniem. Lekko się rozprowadza na skórze, ciekawie pachnie, nie bieli mi twarzy, wyglądam po prostu dobrze po zastosowaniu. Wygodne plastikowe opakowanie.
Jak dobrać serum pod krem CC?
W codziennej pielęgnacji lepiej nie ograniczać się jedynie do kremu CC. Warto sięgnąć także po serum. Pozwoli na przedłużenie trwałości kremu CC, kremu BB czy podkładu. Mając cerę mieszaną, warto postawić na kosmetyk z niacynamidem – pozwoli zmniejszyć pory oraz wyreguluje wydzielanie sebum przez gruczoły łojowe. W przypadku cery suchej i odwodnionej wybierzcie serum z kwasem hialuronowym, który dogłębnie nawilża na różnych poziomach naskórka. Macie cerę dojrzałą? Nie zapominajcie o zawartości ceramidów i peptydów, które pozwalają szybciej zregenerować skórę oraz uelastyczniają ją. Marka Eveline Cosmetics ma w swoim portfolio gamę serów o różnym przeznaczeniu, dlatego warto postawić właśnie na nie.